Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Patrice Evra: United to moja rodzina

» 21 września 2019, 13:15 - Autor: JRI - źródło: ManUtd.com
Były zawodnik Manchesteru United, Patrice Evra, ma za sobą kilka pilnych tygodni. Francuz regularnie pojawiał się na klubowych meczach i wydarzeniach.
Patrice Evra: United to moja rodzina
» Patrice Evra zbiera trenerskie szlify z drużyną U-18
38-latek wręczył nagrodę za piłkarza miesiąca Danielowi Jamesowi w Aon Training Complex Center, a następnie dwukrotnie w ciągu czterech dni pojawił się w Leigh Sports Village. Za pierwszym razem, żeby obejrzeć drużynę U-23 Neila Wooda, która pokonała Fulham, a za drugim razem nadzorował starcie żeńskich drużyn United i Arsenalu.

Evra w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu opowiedział o swoich zadaniach, od kiedy wrócił do klubu, a także o swoich wspomnieniach, kiedy to grał w Manchesterze United razem z Ole Gunnarem Solksjaerem na boisku.

Opowiedz nam o tym co ostatnio robisz w Manchesterze United...
- Jestem tutaj na co dzień w celu uzyskania mojej licencji trenerskiej, ale bywam wszędzie. Kręcę się w okolicy i wiesz, powrót do domu to niesamowite uczucie. Kocham to miejsce, niesamowitym jest spotkać tych samych ludzi, od kucharzy po sprzątaczy, to naprawdę coś wspaniałego. Byłem tu pięć dni i wrócę tu w sobotę. To jest sama przyjemność. Jesteś w domu i czujesz się błogo. Bardzo błogo.

Spędziłeś wiele czasu z różnymi zespołami. Możesz wytłumaczyć dlaczego?
- Tak naprawdę robię mój kurs trenerski wraz z drużyną U-18 i pracuję z Neilem Ryanem, Colinem Little i resztą sztabu, ale bywam wszędzie. Chcę powiedzieć mojej żonie: "Manchester United teraz będzie moją partnerką przez dwa tygodnie". Dlatego właśnie bywam wszędzie. Byłem z drużyną U-16, żeby poprowadzić sesję treningową, byłem z drużyną U-18, z drużyną U-23, z pierwszym zespołem i na meczu kobiet. Naprawdę wszędzie. Kocham ten klub. To moja pasja i właśnie dlatego, gdy tylko mam okazję z kimś porozmawiać, chcę mieć pewność, że kiedy opuszczę to miejsce, to definitywnie do niego wrócę, chcę żeby zrozumieli to przesłanie i co ono ze sobą niesie. To jest wartość gry dla Manchesteru United, bycie skromnym i pełnym szacunku, ale tak naprawdę oddawać serce na boisku. Wiek nie ma znaczenia, płeć nie ma znaczenia, przesłanie jest to samo dla wszystkich. Myślę, że musimy wrócić na szczyt, wiesz, w przyszłości i z nowym pokoleniem. I nie chodzi tu tylko o pierwszy zespół. To właśnie dlatego jestem tutaj otwarty na wszystko, zajmuję się moją licencją trenerską, ale tak naprawdę spędzam czas ze wszystkimi, bo United jest dla mnie jak rodzina.

Widzimy twoją pasję - celebrowałeś zwycięską bramkę zespołu U-23 przeciwko Fulham poprzez wymachiwanie pięściami w powietrze. Tego się nie traci, prawda?
- Nie można tego stracić. To jest prawdziwe, a nie sztuczne, kiedy kochasz klub, to drużyna czy kategoria, która gra, nie ma znaczenia. Masz w sobie ten ogień, więc kiedy przegrywamy, to szaleję. Nie potrafię tego skontrolować, to jest moja miłość. To jest moje DNA Manchesteru United.

Wracając do pierwszego zespołu, jak bardzo byłeś szczęśliwy, kiedy Ole dostał swoją wymarzoną posadę?
- Byłem bardzo szczęśliwy. Wiesz dlaczego? Bo zawsze mówię, że żeby być trenerem Manchesteru United, musisz rozumieć ten klub i szanować jego wartości. Nie chcę krytykować żadnego menedżera, który był tu przed Ole, ale czuję, że kiedy wchodzę do szatni, to wszyscy się uśmiechają i są bardziej pozytywni. Jesteśmy świadomi naszych słabości, ale pracujemy ciężko. Łatwo jest krytykować z zewnątrz. Kiedy jest się w środku, to widzi się inne rzeczy. Myślę, że przyszłość jest jasna. Jestem naprawdę co do tego przekonany. Kocham Ole. Mam o nim małą historyjkę. Zaczęliśmy kiedyś jeden mecz wspólnie jako rezerwowi i kiedy zacząłem do niego mówić to odpowiedział: "Patrice, jestem teraz skupiony na oglądaniu meczu". To dobre słowa ze strony rezerwowego - czasami można zrobić różnicę jako rezerwowy, ale trzeba obserwować grę. Ole zawsze to robił, więc, kiedy tylko wchodził na murawę, to znał wszystkie słabości środkowych obrońców rywali. Jest do tego taki skromny. Byłem bardzo usatysfakcjonowany i dlatego będę go wspierał do samego końca. Myślę, że wszyscy musimy mu pomóc, nie powinniśmy go zawieść. Do samego końca będę stał za nim murem.

Ma w sobie DNA Manchesteru United i otacza się ludźmi, którzy znają ten klub. Nie graliście razem zbyt długo, ale jaki był jako kolega z zespołu?
- Asystował przy moim pierwszym golu w Lidze Mistrzów. Pamiętam, że wszedłem na boisko jako prawy obrońca. Podał mi piłkę, a ja strzeliłem swojego pierwszego gola w tych rozgrywkach. To było niesamowite. Ole jest bardzo mądry. Opowiadał mi, że kiedy idzie sam na sam z bramkarzem, to zawsze lubił zakładać mu siatkę i tym podobne. Jest bardzo mądry i do tego jest profesjonalistą.

- Mam jeszcze jedną historyjkę. Pewnego dnia doznałem drobnego urazu i kiedy leżałem na stole do masażu, doktor powiedział: "Patrice, lepiej jutro odpuść sobie trening, nie chcemy żeby to się pogorszyło". Był piątek, Paul Scholes kulał, ale zakładał buty i szykował się do treningu. Potem zobaczyłem, że Ryan Giggs rozciąga plecy, a tuż po nim zrobił to Gary Neville. Powiedziałem sobie wtedy - to niemożliwe. Te "dinozaury" [śmiech] wychodzą na trening, a ja mam zostać w środku jak panienka. Założyłem buty i wstałem z łóżka. Doktor powtórzył, że nie mogę trenować, ale odpowiedziałem, że i tak to zrobię. Zebrałem się i trenowałem, mój uraz się nie pogłębił i wystąpiłem w sobotnim meczu. Dlatego właśnie opowiadam przykłady takie jak te.


TAGI


« Poprzedni news
Teden Mengi podpisał profesjonalny kontrakt z United
Następny news »
Anderson zakończył karierę piłkarską

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


jaratkow: Patrice powinien po pierwsze pozostać na stałe na Old Trafford i prowadzić rozmowy kwalifikacyjne z zawodnikami, ktorych Edzio ma kupować do druźyny. Gdyby robił to wcześniej nie wtopilibyśmy nigdy kasy na Pogbów i tym podobnych
» 22 września 2019, 10:08 #3
Czarny82r: Jak ja go kocham, Patrice bądź w naszym sztabie szkoleniowym.
» 21 września 2019, 17:47 #2
pOLEw: Fajnie sie czyta to co mówi Evra. Co do ostatniej historyjki to niestety ale obecnie jest zupelnie odwrotnie:
Pogba: Sanchez tyle zarabia? To ja tez chce!
Lingard: Pogba spoznia sie na trening? mi tez wolno.
Rojo: Jones ma placone za udawanie kontuzji i brak występów? Ja tez chce.
Martial: Ibra mało biegał i zdobywał bramki to ja tez pospaceruje.
» 21 września 2019, 15:14 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.