Reprezentant Hiszpanii postanowił
przedłużyć swój kontrakt z
Czerwonymi Diabłami do 2023 roku.
28-latek w końcówce kampanii 2018/2019 spotkał się z wieloma nieprzychylnymi opiniami za swoją boiskową dyspozycję.
- Kiedy ludzie myślą o poprzednim sezonie, to najpewniej mają przed oczami kilka ostatnich miesięcy. Jeśli skupisz się na sezonie jako całości, a zwłaszcza na pierwszych siedmiu miesiącach, to jestem całkiem zadowolony ze swojej formy - powiedział De Gea.
- Można powiedzieć, że sprawa kontraktu jest gdzieś w tle. Nie masz tego nawet z tyłu głowy, po prostu o tym nie myślisz. Skupiasz się na codziennych treningach oraz na tym, co dzieje się na boisku. Chcesz oczywiście pomagać drużynie.
- Co do dziwnych błędów, to forma może przyjść i opuścić każdego zawodnika. Będąc bramkarzem, znajdujesz się pod mikroskopem. W naszym fachu bardzo trudno zachować wysokie standardy.
- Jestem tutaj od wielu lat i trudno jest zachować dobrą formę przez cały czas. Są momenty, w których czujesz się lepiej, a są takie, w których ci się nie układa. Błędy się zdarzają. To życie bramkarza, a ja nie jestem inny.
De Gea zapewnił również, że wyczekuje kolejnych lat współpracy z Ole Gunnarem Solskjaerem.
- Ole był w klubie przez wiele lat, więc zna go bardzo dobrze. Potrafi również pracować z ludźmi. To wspaniała osoba i cudowny facet. Kluczowe będzie to, żeby cały skład stał za nim.
- Dzielimy z menadżerem pragnienie osiągania dobrych wyników. Chcemy z nim wygrywać. W poprzednim sezonie Ole udowodnił, jak dobrym jest menadżerem. Przyszedł tutaj, kiedy byliśmy w kiepskiej formie. Później wszystko się zmieniło i zaczęliśmy wygrywać.
- Sądzę, że czujemy się dobrze dzięki jego obecności. Ole jest pewnym siebie facetem. Naszym celem jest się poprawiać i zdobywać z nim trofea - zakończył Hiszpan.