Tuanzebe: Dzięki ciężkiej pracy drzwi powoli się uchylają

Jak dużą inspiracją jest historia Rashforda, który przebił się do składu dzięki Lidze Europy?
– Odkąd trafił do pierwszego zespołu, to wszyscy uwierzyliśmy, że możliwy jest awans z akademii. Mieliśmy po 18 lat, ale niesamowite jest to, czego dokonał. Cały czas się rozwija i teraz pomaga młodszym zawodnikom.

Jak bardzo Ty się rozwinąłeś w ostatnim czasie?
– Jeśli popatrzysz na to z dystansu, to zdajesz sobie sprawę, że nie zawsze chodzi o efektowną grę, a o trzy punkty i wykonanie zadania. Sporo nauczyłem na temat harówki, dzięki której wygrywasz bitwy. Wiem więcej, co trzeba zrobić, aby wygrać.

Szanse w tym sezonie
– Zdecydowanie chciałbym grać więcej. W tym sezonie jestem niesamowicie głodny gry i wierzę w cały proces, w nasz sztab szkoleniowy.

Dlaczego chciałeś tutaj zostać?
– Pozostanie w Manchesterze United było lepszą opcją. Plan jest opracowany, a czwartkowy mecz to kolejny krok, aby osiągnąć swoje cele.

Jak dużą nagrodą jest to, że znalazłeś się w pierwszym zespole?
– Wszystko to część rozwoju. Pamiętam, że mogłem posmakować pierwszego składu w wieku 19 lat. Trzeba ciężko pracować, a wtedy drzwi powoli się uchylają. Pozostanie tutaj było słuszną decyzją. Środek obrony to moja preferowana pozycja, ale jeśli menadżer potrzebuje, abym wykonał pracę gdzieś indziej, to tak zrobię.