dawid27154: Wujek ma rację. Nie szukałem bo dla mnie to zwykły bełkot. Nigdy nie zrozumiem ludzi którzy wierzą w cokolwiek co mówią piłkarze przed kamerami i w wywiadach. Wszystko co mówią, mają w tym większy lub mniejszy cel. Jak naiwnym trzeba być żeby wierzyć w to wszystko, co mnie to obchodzi co jeden czy drugi mówi przed kamerami jak nie ma to potem żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Najpierw słyszę jak to nie kocha klubu chce tu grać do końca kariery a potem odchodzi za miesiąc... Drugi odchodzi co okienko i jest łączony z innymi klubami nie wchodzi w 4 litery kibicom w każdym możliwym wywiadzie a potem się okazuje że siedzi w jednym klubie 10 sezonów. Te same oklepane regułki, te same zwroty, gadanie co wypada, albo celowe gadanie co nie wypada, sterowanie przez agentów, przez klub, celowe kontrowersje, marketing pieniądze i tysiąc innych powodów stojących za tym co w danej chwili może powiedzieć dany piłkarz. Jednak najśmieszniejsze jest to, że potem na takich stronach jak ta na podstawie takie bełkotu który w 99% nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości tworzą się nazwę to delikatnie, dyskusje w których jeden z drugim robi z Sb pajaca na podstawie tychże "informacji" przede wszystkim jeśli chodzi o transfery... Wtedy jeden z drugim przechodzą samych Siebie, czasami mam wrażenie, że to wyścig który wymyśli głupszą historię, głupszy spisek, głupszą historie na temat Woodworda, na temat kupowanego piłkarza, na temat sprzedawanego piłkarza. Dla mnie te wywiady znaczą tyle co nic. To tylko pożywka dla internetowych pisarzy.