Shaw: Greenwood ma niewiarygodny talent

ax1d: Zaraz po Martialu? Daj spokój. Martial nie jest żadnym fenomenem. Natomiast Mason jest. Rok temu pisałem, że ten chłopak da nam mnóstwo radości, jeśli uda się go zatrzymać w klubie. Na szczęście przez sagę z Kaleku miał szansę zasmakować gry i myślę, że w tym sezonie podpisze prawdziwą umowę. Chłopak jest po prostu diamentem jak na swój wiek, zarówno jeśli chodzi o budowę ciała, umiejętności techniczne, poziom obunożności, wreszcie po poruszanie się po boisku i zmysł strzelecki. Momentami wygląda jak klon RvP w sposobie poruszania się, ustawiania się... Jestem w stanie zaryzykować tezę, że w wieku 17 lat byłby naszym najlepszym napastnikiem, gdyby w zeszłym sezonie już pograł, zdobył doświadczenie i obycie. A tak trzeba go wprowadzać powoli, pilnować, żeby nie podzielił losu Morrisona. Natomiast wreszcie mamy do tego dobry sztab z dobrym nastawieniem. Z niecierpliwością czekam na informację o umowie dla Masona. Ten chłopak da nam mnóstwo radości.

awe: Ta co roku widzicie wielkie talenty ze szkolki United, a chyba przez ostatnia dekade tylko Raschford zatrzymal sie na dluzej w druzynie choc i tak wielu juz go neguje

ax1d: Masz rację. Pewnie trochę zbyt optymistycznie ludzie śledzący szkółkę podchodzą do młodzików, mając nadzieję, że wskoczą na wyższy poziom. Ja się pomyliłem z Powellem. Myślałem, że będzie dobrym pomocnikiem, a okazało się, że mu nie wyszło. Cóż, życie. Z Morrisonem pomylił się cały piłkarski świat, bo chłopak miał cysternę potencjału, ale głowa nie nadążyła. Takich rzeczy nie przewidzisz.
Jeśli natomiast chodzi o Greenwooda, to chłopak już jest na poziomie, na jakim nie pamiętam żadnego młodziana, który wychodził z naszej szkółki. I mówi o nim nie tylko otoczenie United, ale generalnie większość osób śledzących młode talenty, nie tylko z Anglii. Przejrzyj sobie materiały o największych prospectach - choćby na YT. Wszędzie pojawia się Mason. Zobaczymy, istnieje możliwość, że znów się pomylę, chociaż w tym przypadku chyba nikt z nas by tego nie chciał. Niemniej stawiam, że Mason zje Marcusa (albo będą grali jak Yorke z Cole'em, jeśli odbudujemy silny środek ze skrzydłami na 4-4-2). Pytanie tylko "kiedy?", a to zależy w dużej mierze od tego, czy uda się wypchnąć Romelu.