W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Już na początku września rozpocznie się rywalizacja w ramach tegorocznej edycji EFL Trophy. W rozgrywkach po raz pierwszy w swojej historii weźmie udział również Manchester United.
» Zmagania w ramach nowej edycji EFL Trophy rozpoczną się na początku września
Zmienione zasady turnieju dopuszczają do udziału także kluby wyższych klas rozgrywkowych, które posiadają najlepsze akademie. Wcześniej przepustkę do gry miały wyłącznie zespoły z trzeciego i czwartego poziomu rozgrywkowego.
Przeprowadzone w sobotę losowanie wykazało, iż ekipa Czerwonych Diabłów będzie rywalizowała w grupie H z Lincoln City, Rotherham United oraz Doncaster Rovers.
Zasady EFL Trophy stanowią, że w wyjściowym składzie każdej drużyny musi znaleźć się przynajmniej sześciu zawodników poniżej 21. roku życia. Pierwsze mecze zostaną rozegrane już drugiego września.
Bartoosh21: United raczej nie będzie mieć wielkich problemów, żeby spełnić taki warunek turnieju, świetna sprawa bo będzie można ograć młodych chłopaków z Akademii.
Dalot, Chong, Gomes, Garner, Greenwood, może Fosu-Mensah się załapie.. Tuanzebe, James czy Wan-Bissaka już chyba nie mieliby szans żeby spełnić ten warunek ale i tak taki skład uzupełniony o starszych powinien sobie umieć poradzić z 3 czy 4 ligowcami..
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
