Manchester United w sobotę zmierzy się z Perth Glory w pierwszym meczu kontrolnym przed startem sezonu 2019/2020. Ole Gunnar Solskjaer przed starciem z australijskim zespołem udzielił krótkiego wywiadu klubowej telewizji MUTV.
» Ole Gunnar Solskjaer jest zadowolony z dotychczasowych przygotowań Manchesteru United do nowego sezonu
Ole, podejrzewam, że krykiet to nie jest wielka sprawa w Norwegii. Ale chyba musi być fajnie trenować tutaj na obiektach WACA w Perth?
– Tak, miło tutaj być. Niektórzy członkowie sztabu szkoleniowego opowiadali mi, że kilkukrotnie dostaliście tutaj lanie! Mówili mi także o roku 1978 i Ianie Bothamie. To było wielkie zwycięstwo, które tutaj odnieśliście.
Mieliście tutaj kilka dobrych sesji treningowych. A niech mnie, naprawdę każesz im ciężko trenować! Wygląda, że są to naprawdę dobre treningi…
– Tak, tak jest. W końcu mówimy o okresie przygotowawczym i tak właśnie trenujemy. Piłkarze powinni czuć się zmęczeni, powinni czuć, że coś zyskują z tych treningów. Budujemy kondycję, bezwzględność, siłę psychiczną. Na razie wygląda to zachęcająco. Chłopaki spisują się świetnie. Pracujemy także nad kilkoma nowymi podejściami taktycznymi, które myślimy, że mogą nam przynieść korzyść w tym roku.
Jak ważne są treningi w tym miesiącu i kolejnym w kontekście całego sezonu?
– Są ważne. Chcesz, aby wszyscy brali w nich udział i nikt nie łapał żadnych kontuzji, tracił kilku dni. Sam brałem udział w okresach przygotowawczych jako zawodnik i wiem, że kiedy wypadasz na chwilę, to trudno później złapać rytm. Sezon jest natomiast długi, więc jeśli przepracujesz te sześć tygodni, to później zaczyna się liga i przez pierwsze 3-4 tygodnie masz po jednym meczu w tygodniu. Wtedy też można wykonać konkretną pracę. Jestem przekonany, że kiedy zacznie się liga, to będziemy w odpowiedniej formie.
Do drużyny dołączyli Daniel James i Aaron Wan-Bissaka. Wygląda na to, że szybko się zaaklimatyzowali…
– Myślę, że spisują się świetnie. Dan przyszedł już pierwszego dnia, Aaron pojawił się na tournée i trenuje od tego czasu z nami. Podoba im się tutaj. Oczywiście jest to dla nich krok naprzód, jeśli chodzi o jakość kolegów z zespołu i treningów. Kieran, Mike, Michael, Demps, przygotowują naprawdę świetne sesje treningowe. Świetnie się ich ogląda, a sam też mam w to swój skład.
Widzieliśmy sprinty chłopaków. Czy widziałeś kogoś szybszego niż Daniel James?
– Być może Aarona Wana-Bissakę! Ci dwaj zawodnicy mają zawrotną prędkość. Współczesny futbol to start-stop. Chodzi o szybkość, tempo, jakość, a ci dwaj zawodnicy już pokazali, że to mają. Mamy naprawdę szybkich chłopaków.
Aaron ostatni mecz rozegrał w reprezentacji Anglii w czerwcu. Czy sporo mówi o nim to, że nie chciał długiego urlopu i przyjechał tutaj?
– Tak, miał może 10 dni wolnego po tym jak podpisał kontrakt z nami. Chciał być częścią tego zgrupowania i to bardzo ważne, kiedy wchodzisz do nowej drużyny. Kiedy wyjeżdżasz na obóz, to piłkarze są ze sobą cały czas i zawodnicy nawiązują więzi.
Są młodzi, głodni gry, są brytyjskimi zawodnikami. Czy to jest jakiś szablon na przyszłość?
– Tak, ale nie ma znaczenia to, czy są Anglikami, Norwegami, Francuzami, Brazylijczykami. Chcemy po prostu dobrych zawodników, dobrych ludzi, jakościowych. Szybkość jest też oczywiście ważna. Im więcej masz wyjątkowych graczy w zespole, tym lepszy jesteś. Każdy piłkarz przeciwko któremu grasz, na przykład: Rashford, Martial, Dan James, biorąc pod uwagę ich szybkość, może przysporzyć ci problemów. Nawet jeśli nie grają najlepiej jak potrafią.
Treningi są wspaniałe, ale chcesz rozgrywać także mecze. Czy to najlepsza część?
– Tak, to najlepsza część. Chcesz założyć koszulkę i grać. Treningi są dobre, gramy meczem po 11 osób, ale gdy tylko zakładasz koszulkę, grasz z kolegami przeciwko rywalowi, to jest inaczej. Wtedy możemy zobaczyć, czy wykonana przez nas praca została od razu przyswojona, czy potrzeba jeszcze czasu.
Na koniec, czy rozmiary klubu wciąż cię zadziwiają? Mieliśmy pełne trybuny na otwartym treningu, widzieliśmy kibiców w hotelu. Wsparcie na Optus Stadium w sobotę będzie ogromne…
– Nie zadziwia mnie to, ani nie zaskakuje, bo byłem częścią tego klubu przez wiele lat. Brałem udział w wielu okresach przygotowawczych. Byliśmy wszędzie i zawsze mogliśmy liczyć na wspaniały doping. Myślę, że Aaron i Dan zapamiętają swój pierwszy okres przygotowawczy z United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.