toughRoy: Ed jest wytrawnym szachista. Rozegra wszystkich wciagajac klubowe legendy do struktur dajac kibicom zludzenia i ma juz kizla ofiarnego.
Rio negocjatorem? Zerknijcie jaki biznesy prowadzi, to pogadamy.
Z jednej strony mysle sobie, gorszej polityki transferowej byc juz nie moze niz pod rzadami bankierow, ksiegowych. Przeciez United beda posmiewiskiem przy stole, jak juz zaczna sie rozmowy o finansach. Rio serducho do pilki i United ma, ale Mitchel czy Van der Sar to o wiele lepsze kandydatury.
Zatrudnia Ferdinanda to posiciaga nam przereklamowane i kosmicznie drogie angielskie "talenty" pokroju Sancho czy Rice. Przestancie sugerowac sie angielskimi mediami, bo one by chcialy aby ich chlopcy...
Abidal to zupelnie inny przypadek. Barcelona to co sezon okreslony poziom, walka o najwyzsze trofea, wspaniale miasto oraz pogoda, normalnosc w strukturach klubowych i niezmienna wizja football-u.