JebikMUTD95: W dzisiejszych czasach 3/4 piłkarzy można nazwać "najemnikami" bo nie grają dla klubów, którymi fascynowali się od dziecka lub kibicowali od najmłodszych lat i może nadal kibicuja innemu klubowi od tego, w którego reprezentują barwy jednak nie mówią o tym głośno i nie piszą w mediach społecznościowych. Większość piłkarzy w tych czasach chce grać w klubie, z którym może zdobywać Puchary nie ograniczając do jednego Pucharu na sezon za wygranie ligi, ale dodając do tego Puchary za rozgrywki krajowe, a przede wszystkim realne szanse na zwycięstwo LM. Oczywiście poza możliwościa zdobywania Pucharów piłkarze zwracają uwagę na zarobki, a piłkarze klasowi na swoich pozycjach bądź w danym sezonie, którzy mimo bardzo młodego wieku w obecnym sezonie od dawna wyróżniają się w Europie nie mogą narzekać na brak zainteresowania tropowych klubów z najlepszych lig w Europie, które od przyszłego sezonu chciałby mieć u siebie takiego piłkarza. Dwa kluby poznają cenę za jaką obecny klub zgodzi się na zmianę barw swojego piłkarza i dla obydwu nie będzie problemem, żeby zapłacić kwotę jakiej żąda klub więc jeden i drugi składa piłkarzowi ofertę. Jeden piłkarz wybierze kontrakt z większą tygodniówka jaką oferuje City, a drugi wybrałby ofertę z mniejszą tygodnia w Barcelonie bo pogoda w Anglii nie bardzo mu odpowiada.
Różnica miedzy naszymi najemnikami, a najemnikami grającymi np w City czy Liverpoolu jest taka, że najemnicy City czy Liverpoolu chcą wygrywać i ciężko pracują, żeby zdobywać trofea które chcą najwazniejzze osoby w klubie i dlatego klub inwestuje w piłkarzy. Mają również świadomość jednej rzeczy, że gdyby kilka meczy zagrali wygrywając w pewnym stylu, a później wrzuciliby na luz i dreptali po boisku bez walki i chcec gry to klub by się nie patyczkował z częścią tych piłkarzy, którzy dreptali przez ostatnie spotkania nie mając checi do gry i pożegnał takich piłkarzy szybciej niz łączny czas, w którym sobie dreptali luźno po boisku.
A u nas niektórzy piłkarze nie dość, że są boiskowymi płaczącymi panienkami jeśli przychodzi grać z druzyna, która stawia na grę fizyczną i agresywną, ale myślą też że jak wyszło im kilka meczy w drużynie to są ważniejsi niż UNITED. Jeśli OLE chce chociażby w jakimś stopniu przywróć dawny blask United jak za czasów blasku SIR ALEXA to powinien podejmować odważne decyzje jak SAF, który nie patyczkował by z piłkarzami którzy nie mają chęci do gry i drepczą po boisku.
Kolejna decyzje OLE powinien jasno określić jeśli Rashford i Pogba będą nadal domagać się podwyżki, która skłoni ich do podpisania przedłużenia kontraktu.. wtedy Ole powinien pokazać, że ma jaja i żaden piłkarz nie jest większy niż klub, a tym bardziej piłkarze którzy nie grają tyłkó spacerują po boisku jakby chodzili po lesie i szukali grzybów i powiedzieć im, że mogą szukać nowego klubu żeby sobie dalej dreptac po boisku.