GrayMid: Szczerze mówiąc, nigdy nie przepadałem za Ibrą i jego stylem bycia (wiem, że ma wielu fanów, więc może niepopularna opinia, ale taką mam). Gęba pełna frazesów i czasem już bardzo sztampowych, bardziej stylizowanych na ''aroganckie' żartów (dlatego jak dla mnie brzmiących a la fałszywy macho). Tak, jest super sportowcem, ale piłkarzem aż tak genialnym nie był. W Barcelonie to on nie posiedział za długo i obraził się na Guardiolę (te jego pełne goryczy wywiady na ten temat), bo niby to Guardiola był ''niedojrzały'' - słowa Szweda, podobno to Guardiola miał problem z Ibrą z nieznanego powodu, znowu, tak twierdzi Ibra. Tymczasem większość raczej wie co to był za problem. I to Zlatan miał problem z Pepem, a nie na odwrót. Ibra chciał mieć w Barcelonie większą rolę i nie podobało mu się, że system był ustawiony pod Messiego, tak jak Messi chciał. Ibra wspominał, że Messi nie chciał grać na skrzydle, tylko w środku pola, a to wymusiło system, w którym Ibra czuł się gorzej. Swoją drogą, jaka to znowu hipokryzja i podwójny standard, że pewnych innych wielkich piłkarzy ( z różnych zespołów) tak często krytykowało się i wciąż krytykuje się za to, że system był/jest ustawiony pod nich, a na temat Messiego ani słowa, mimo że Barcelona zawsze się ustawiała pod niego (nie mówię, że to coś złego, tylko że jak krytykujemy za coś, co robią niemal wszyscy wielcy piłkarze, to albo krytykujemy wszystkich, sprawiedliwie, albo nikogo). W każdym razie te wymogi i ego Ibry sprawiły że odszedł z Barcy. A nie wiem czego oczekiwał. Powodzenia, jeśli masz takie wymagania, a przychodzisz grać w drużynie z Messim. Wiadomo, że to Messi tam gra pierwsze skrzypce.