GrayMid: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.04.2019 00:52Otóż sprawdziłem dokładnie injury history (chociaż sam to już wiedziałem, bo śledzę hiszpańską piłkę) i Bale miał więcej urazów i często poważniejsze niż Varane. Mniejsze urazy są na porządku dziennym u każdego piłkarza z topu, więc teraz każdego mam nazywać szklanką? I tak, średnio 3 spotkania więcej robi dla mnie różnicę. Poza tym jeszcze jedna rzecz, o której ty nie napisałeś, bo selektywnie wybierasz informacje, a ja nie mówię o samej karierze w Realu, bo liczy się całość, skoro mówimy o transferach do innych lig, czyli patrzymy jak ci gracze mają się ogólnie, w całej karierze. Varane gra w Realu od 2011 roku, pierwsze problemy zaczął mieć od sezonu 13/14 i to często nie były duże problemy. Bale gra od 2013 roku i nie tylko że miał kłopoty od samego początku, zobacz sobie jakie kontuzje miał już w Totkach, jako bardzo młody zawodnik, zobacz sobie na transfermarkt, injury history. Dla mnie różnica jest widoczna. I tak, Nicol jest idiotą, bo oglądam często jak się produkuje na ESPN i jego opinie często są śmieszne, tak jak ta. To teraz Varane nie będzie się do nas nadawał, bo niby takie ma kontuzje, w tym był przeziębiony xD i mam go nazywać szklanką, bo miał różne mniejsze kontuzje po których wracał i rozgrywał świetne mecze? Jakoś na przestrzeni lat świetnie sobie radził i we Francji i w Realu. A Bale w całej karierze miał więcej kontuzji i poważniejsze, i tak to ma znaczenie, bo lżejszą kontuzję możesz wyleczyć szybciej i szybciej wrócić do cyklu meczowego, co Varane robił. Tak, Varane nie jest szklanką jak Bale. Bo inaczej to nie byłoby żadnej różnicy i wszystkich nazywalibyśmy szklankami, hurtowo. 98 a 82 to jednak jest różnica, a dodatkowo jak spojrzysz sobie na ich całe kariery a nie tylko Real :)