W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ashley Young nie krył rozczarowania po porażce, jakiej Manchester United doznał w 30. kolejce angielskiej Premier League. Czerwone Diabły przegrały 0:2 z Arsenalem.
» Manchester United nie podołał Arsenalowi na The Emirates
Podopiecznym Ole Gunnara Solskjaera zabrakło precyzji, by wywalczyć punkty w stolicy. O ocenę wydarzeń został zapytany właśnie kapitan United.
- Jesteśmy rozczarowani, ponieważ stworzyliśmy sobie sporo sytuacji. Innego dnia moglibyśmy je wykorzystać i prowadzić do przerwy dwoma czy trzema golami - podkreślił Young.
- Kiedy jesteś nieskuteczny w starciu z czołowym rywalem, to zostajesz za to ukarany. Znam charakter i duch tego zespołu.
- W październiku zdołaliśmy odmienić sytuację i dojść do miejsca, w którym jesteśmy teraz. Jako klub powinniśmy naciskać i przesuwać się w górę tabeli.
Anglik został również zapytany o sytuację, w której Jonathan Moss podyktował rzut karny za rzekome przewinienie Freda.
- Z mojego punktu widzenia nie było rzutu karnego - skwitował 33-latek.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.