Pomeczowa konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera

Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat roli w drużynie Andera Herrery oraz defensywnej pracy Juana Maty.

Jak ważna była dla was rehabilitacja po meczu z PSG?

– Ogromnie ważna. Chcesz zobaczyć reakcję. Piłkarze doskonale spisywali się na treningach. Przed pierwszym gwizdkiem byliśmy dość pewni, że udało nam się właściwie dobrać skład i znaleźć odpowiedni temperament. Trzeba zachować odpowiednią równowagę przy chęci rehabilitacji. Dziś było wspaniale.

Taktyka polegająca na zejściach Paula Pogby w boczne sektory boiska się sprawdziła.

– Za nami kilka dni dobrych treningów. Chcemy, żeby Paul odnajdywał wolne przestrzenie. Ander dziś także miał większe przyzwolenie na włączanie się do ataków. W ostatnich meczach prosiliśmy go o zabezpieczanie linii obrony, lecz tym razem potrzebowaliśmy większej liczby zawodników w polu karnym. Marcus i Rom grali nieco szerzej.

Co możesz powiedzieć o występie Paula Pogby po meczu z PSG?

– Spotkanie z PSG było dla niego trudne. W tamtym meczu był prawdopodobnie naszym najlepszym zawodnikiem, ponieważ nieustannie otaczało go dwóch czy trzech rywali. Dziś zareagował doskonale. Mierzył się z jednym z najlepszych defensywnych pomocników w osobie N’Golo Kanté. Wiemy, że Paul to jeden z najlepszych atakujących pomocników na świecie. Fantastycznie dorzucił piłkę Anderowi. Przy drugim golu zagrał do Marcusa, a następnie świetnie wbiegł w pole karne. Znakomita gra.

Kilka zespołów w tym sezonie starało się wyłączyć z gry Jorginho. Czy ty także zwróciłeś na to uwagę swoim podopiecznym?

– Jest wiele sposobów na powstrzymanie zespołu, a Chelsea posiada wielu świetnych zawodników. Juan wykonał bardzo dobrą pracę pomiędzy dwoma środkowymi obrońcami i Jorginho. Dał z siebie wszystko. Gdy trzeba było, atakował Luiza, a innym razem Jorginho. Podbiegał także do Rüdigera. Nakład pracy Juana był fenomenalny.

Manchester United ma bardzo bogatą historię w Pucharze Anglii. Czy to znalazło odzwierciedlenie w waszej grze?

– Cóż, w zeszłym sezonie przegraliśmy finał z Chelsea. W moim ostatnim meczu przegraliśmy 0:2 z Chelsea w finale pucharu. Po raz ostatni pokonaliśmy ich w Londynie w meczu pucharowym 20 lat temu. Mamy tradycję w Pucharze Anglii i chcemy dotrzeć do finału. Czeka nas bardzo trudne wyjazdowe starcie z Wolverhampton. Wygląda jednak na to, że zarówno my, jak i nasi kibice, uwielbiamy spotkania wyjazdowe. Z takim dopingiem nie czuliśmy, że gramy na wyjeździe.

Jak ważny dla tego zespołu jest Ander Herrera? Wspomnieliśmy dzisiaj Paula Pogbę i Juana Matę, ale jak ważne jest boiskowe przywództwo Andera?

– Jego energia i wytrwałość są dla nas kluczowe. Dlatego gra w niemal każdym meczu. Ander ma mnóstwo energii. Dziś trudno wyróżniać jednego zawodnika, chodzi o całą jedenastkę i rezerwowych. Ander spisał się fantastycznie.

Czy uważasz, że dzisiejszy wynik będzie miał przełożenie na walkę o czołową czwórkę w lidze?

– Musimy budować na pozytywnych aspektach tego występu. Wiemy, że naszym kolejnym rywalem będzie Liverpool. Będziemy walczyć o czwarte miejsce z Chelsea i Arsenalem. Trzy dobre zespoły chcą się tam znaleźć. Nie sądzę, żeby dzisiejsza rywalizacja miała na to duży wpływ. Liczył się przede wszystkim awans do następnej rundy.