W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ole Gunnar Solskajer mógł z uśmiechem zabrać się za pomeczowe obowiązki, bowiem Czerwone Diabły zakończyły 2018 rok efektownym zwycięstwem nad Bournemouth (4:1).
» Ole Gunnar Solskjaer poprowadził Manchester United do trzech zwycięstw z rzędu
Pierwsze skrzypce w ekipie United ponownie grał Paul Pogba, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Swoje trafienia dołożyli także Marcus Rashford i Romelu Lukaku.
- Wyszliśmy na pierwszą połowę z mnóstwem energii i szybkim tempem. Szybko odzyskiwaliśmy piłkę i świetnie zareagowaliśmy na straconą bramkę. Druga połowa była doskonała w naszym wykonaniu. Zarządzaliśmy tym spotkaniem dużo lepiej, niż miało to miejsce w trakcie konfrontacji z Huddersfield - powiedział Norweg.
- Zawsze szukamy usprawnień. Chcemy zachować czyste konto. Nie możemy się wyłączać nawet na sekundę. W tej lidze po prostu nie można się wyłączyć. Z linii bocznej widzieliśmy, co się wydarzy. Brooks wspaniale zagrał piłkę.
- Muszę powiedzieć, że to był bardzo dobry występ. Publiczności się podobało. Czeka nas teraz spotkanie z Newcastle, które będzie zupełnie innym rodzajem wyzwania.
- Szukamy fundamentów w postaci czystego konta. Czołowa czwórka ma po prostu cieszyć się grą. Łatwiej jest dobrze się zaprezentować, kiedy jesteś pewny, że zachowasz czyste konto w tyłach.
45-latek nie zapomniał o pochwałach pod adresem Marcusa Rashfoda.
- Marcus to zupełnie inna klasa. Zdobył dwie bramki w trzech meczach, a jego praca jest niesamowita. Naciska na rywali, odcina im drogi podań oraz wybiega za plecy. Potencjał Marcusa jest niesamowity. Ma wszystko, czego potrzeba, by stać się topowym napastnikiem.
Solskjaer został również zapytany o czerwoną kartkę dla Erica Bailly'ego.
- Eric pospieszył się z tym wślizgiem, nie musiał go wykonywać. Zawodnicy są po prostu podekscytowani. Chcemy szybko odzyskiwać piłkę i czasem twój atak jest źle wymierzony. Eric jako pierwszy zaakceptował fakt, iż popełnił błąd - zakończył tymczasowy menadżer Manchesteru United.
lukasz1985: Od 20 lat kocham ten klub mimo wzlotów i upadków, teraz jest ten czas na regenerację,szczytów nie zdobędziemy ale jestem z nimi ponad wszystko,a reszta krytyków niech possie mój miecz pajace,albo kochasz klub albo won,
84cantona7: Dziwnie brzmi ostatnie zdanie "tymczasowy menager" nawet jeśli to prawda ale sprawa chyba jeszcze przesądzona nie jest.. Dla mnie jest managerem z kontraktem do końca sezonu.
morrgan: W lidze angielskiej jest coś takiego jak "Caretaker Manager", czyli właśnie tymczasowy menadżer i właśnie taki kontrakt dostał Ole. Każdy klub może wyznaczyć kogoś takiego nawet jeżeli główny manager nie został zwolniony. Może tak być w przypadku czasowej nieobecności np. choroby, zawieszenia, czy urlopów osobistych. Po prostu w Anglii jest takie stanowisko, a nie że to Manager z kilkumiesięcznym kontraktem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.