W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były gracz Manchesteru United, Bébé, przyznał, że opuszczenie Old Trafford po czterech latach spędzonych w klubie przyniosło mu ogromną ulgę.
» Bébé nie zaliczy swojej przygody z Manchesterem United do udanych
Portugalczyk został sprowadzony na Wyspy Brytyjskie przez sir Alexa Fergusona z Vitórii de Guimarães. Nie spełnił on jednak pokładanych w nim nadziei i po trzech wypożyczeniach, zdecydował się na transfer definitywny do Benfiki. 28-latek w sezonie 2018/2019 broni barw Rayo Vallecano.
- Każdego dnia dzwoniłem do agenta i prosiłem go, żeby mnie stamtąd zabrał. To był bardzo zły czas. Kiedy nie grasz, to nawet będąc częścią wielkiego klubu, nie jesteś szczęśliwy. Po co więc to ciągnąć? - powiedział Portugalczyk.
- Pamiętam, że jechałem na spotkanie drużyny młodzieżowej, kiedy zadzwonił mój agent i oznajmił mi, że zostałem sprzedany do Benfiki. To był najlepszy moment mojego życia!
- Sir Alex Ferguson mówił bardzo mało. Kiedy już się wypowiadał, umiał przekazać, o co mu chodziło. To skromna osoba, która bardzo pomaga dzieciakom. Na treningach nie było jednak czasu na wygłupy. Sir Alex bardzo mi pomógł. W trakcie pierwszego roku mieszkałem w wynajętym od niego domu. Miałem dobre relacje z menadżerem.
- Nie wiem, czy Ferguson wynajął mi dom po to, żeby mieć nade mną nieco więcej kontroli. Zdecydowanie wiedział jednak, kiedy jestem w domu! - zakończył Bébé.
mikifiki: Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale z Bebe była taka historia, że przed przejściem do United grał w jakimś pół-amatorskim klubie i nie wiodło mu się za dobrze. Transfer do United miał być bardziej aktem charytatywnej działalności klubu, pokazaniem światu, że potrafimy wyciągnąć rękę do zdolnych, ale niekoniecznie bardzo utalentowanych graczy, którym się nie wiedzie w życiu. Jego transfer to miała być i była bardziej medialna pokazówka, niż jakiekolwiek realne wzmocnienie.
Klimaa: Było o tym wspominane - Ferguson przed zakupem w ogóle go na oczy nie widział. Jeden z ludzi pracujących dla klubu go polecił i Ferguson zaryzykował. A jak się skończyło to każdy wie.
trikos: No, i to jest coś pięknego - narzekanie gościa który być może nigdy by nie zaznał kariery, gdyby nie United.
Oczywiście w pełnej wypowiedzi docenia to co dało mu United ale nadal twierdzę, że słowa "BEBE" powinny być traktowane na mało znacznące - "każdego dnia prosiłem agenta żeby zabrał mnie z United"
No luks, bo przecież dalsza jego kariera to na prawdę coś wielkiego i był strasznie krzywdzony, że nie gra... heheszki
Spełnił marzenie dzięki Fergusonowi, medialności naszego klubu. Świat o nim usłyszał, a ten w chwili gdy nasza ekipa przeżywa regres formy, atakowanie w mediach praktycznie z każdej strony on jeszcze dolewa oliwy do ognia, atakując Nas - słabo.
Powinien jeszcze wypowiedzieć się jak nasza ofensywa powinna grać...
jassaj: Czy ty umiesz czytać całą wypowiedź czy tylko wyciągać sobie poszczególne,pasujące do siebie kawałki ? Ziomek mówi, że fajnie, że dziękuje, że manager ok, tylko, że źle się czuł nie grając. Nie wymagał, żeby mu ktoś dał 1 skład w United za nic- chciał po prostu odejść do gorszego klubu w którym mógłby grać. Facet bardzo w porządku i wprost wyraził swoje odczucia, ale przecież każdy kto nie wspomni w zdaniu, że MAnchester United to jego życie jest niewdzięczny i powinien do dzisiaj całować stopy SAFa bo ten go kupił
Widziwoj: @trikos Tak jak napisał @jassaj- jak pilkarz ma ambicje, to nie będzie szczęśliwy z siedzenia na ławce. To tak samo jak z Sanchezem. Paru delikwentow szydzilo tu ze mnie, gdy napisałem, że Sanchez jest w United nieszczęśliwy, że niby skąd wiem. A to przecież oczywiste, a przykład Bebe niech będzie dowodem. Poza tym nikt się nie uwzial na United, jak to próbujesz przedstawić. Po prostu Świat zachodzi w głowę jak jeden z najbogatszych klubów na świecie od 5 lat przy potężnych wydatkach na transfery dalej gra padake. Przyznaj, że przy tak dużej kasie jaką dysponujemy jest to naoczny przykład nieudacznictwa, to też Świat się tym interesuje i śmieje się z tego jak z cyrku albo kabaretu
awe: Co on mial ? hahahahah ten gosc to w rezerwach byl beznadziejny, on tu trafil z litosci zeby go wyciagnac z biedy nic wiecej, Ferguson nigdy wczesniej nawet nie widział go w akcji przed przyjsciem na OT
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.