W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Angielska Federacja Piłkarska czeka na raport sędziego Mike’a Deana i dopiero po jego analizie podejmie decyzję, czy podejmować jakiekolwiek śledztwo w sprawie szamotaniny, do której doszło w końcówce meczu Chelsea – Manchester United (2:2).
» Jose Mourinho po bramce Rossa Barkleya został sprowokowany przez Marco Ianniego
Sobotnie starcie na Stamford Bridge miało bardzo dramatyczny przebieg. Manchester United był o włos od wywiezienia kompletu punktów, ale w ostatniej chwili do remisu doprowadził Ross Barkley.
Po bramce Anglika przesadną radość przed ławką Manchesteru United okazywał Marco Ianni, jeden z asystentów Mauruzio Sarriego. Sprowokował on Jose Mourinho, który natychmiastowo ruszył w jego kierunku i na boisku doszło do szamotaniny.
Po spotkaniu Marco Ianni i Maurizio Sarri przeprosili Jose Mourinho. Portugalczyk uznał temat za zamknięty, ale niewykluczone, że inne spojrzenie na zajście będzie miała FA.
Jose Mourinho już ma jedną sprawę dyscyplinarną przed komisją Angielskiej Federacji Piłkarskiej. W przyszłym tygodniu Portugalczyk pozna decyzję FA, która oskarża go o używanie obraźliwego języka po spotkaniu z Newcastle United (3:2).
vinnie123: Teraz to Jose przeciągnął, bardzo dobrze zresztą. Jak piłkarze zaczną grać i zachowywać się jak w ostatnich drugich połowach to Jose może spokojnie jeden mecz przesiedzieć z drinkiem w loży.
Coś się stało i bardzo podoba mi się reakcja. Nasze grajki znowu walczą za herb klubu.
Siklen: Cała ta federacja to największe utrapienie futbolu, a to jak niesprawiedliwi i opresyjni są wobec Jose to już skandal. Gdyby Portugalczyk zrobił coś analogicznego to aż strach pomyśleć jaką kare by dostał.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.