UnitedWeStand: Po pierwsze, to że Ci zawodnicy zostali kupieni przez Eda za panowania Mourinho, to nie oznacza, że to jego transfery. To nie Mourinho ich znalazł tylko skauci tego klubu, bo jak ktoś myśli, że Jose po treningu ogląda ligę portugalską i hiszpańską gdzie wyszukuje sobie nowych piłkarzy, a następnie przeprowadza negocjacje i finalizuje transfery, to nie ma pojęcia jak to wszystko funkcjonuje.
Po drugie, to Moyes, LvG oraz Mourinho narzekają na transfery. Żaden nie dostał tego co chciał i wspólnym czynnikiem jest tutaj osoba odpowiedzialna za transfery do klubu.
Jose wraz ze sztabem podejmuje decyzję, że chcą przykładowo obrońcę. Skauci składają raport ze spełniającymi dane wymogi zawodnikami i następnie ktoś zaczyna negocjacje. Z opcją A, B aż do Z.
Trener ma określoną wizję i jak przełożony ma swoją, którą narzuca, to wiadomo że nic z tego dobrego nie wyjdzie. Mourinho jasno powiedział, że w United nie jest managerem, a trenerem, bo trenuje z tym co będzie mu dane. On nie ma wpływu na transfery.
Darmian nie jest trzymany na siłę przez Jose, który z niego w ogóle nie korzysta i jasno powiedział, że jak ktoś chce odejść, to ma od niego wolną rękę. Włoch w wywiadach mówi, że chce odejść, a dyrekcja stawia zaporową kwotę, której nikt nie chce wyłożyć i siedzi tutaj kolejny rok. Czy to jest normalne?
W tym okienku, to był dramat. Jose ze swoją kadrą osiągnął maks. Vice-mistrzostwo oraz finał pucharu Anglii. Jasno mówił, że chce co najmniej 3 nowych piłkarzy, a dostaje tylko Freda i 19-letniego Dalota, który będzie wzmocnieniem za parę lat..
Łatwo krytykować managera i bagatelizować oraz hejtować wszystko co zrobił dla klubu, ale KAŻDY wiedział, że jest potrzebna przebudowa składu i gdy City czy L'pool wymieniają piłkarzy od ręki, to u nas to wszystko idzie tak mozolnie i ślamazarnie, że nic dziwnego iż Jose zaczął jechać po United w mediach w tej kwestii. Masa oczekiwać od trenera, a on gra tym co ma i co dostanie od zarządu.