Rafa Benitez chce, by kibice Liverpoolu przestali myśleć o sprawie związanej z Garym Nevillem i skupili swoją energię na pomaganiu ich ulubionej drużynie. Głównie ma to pomóc w pierwszym zwycięstwie od 85 lat w Pucharze Anglii nad Manchesterem United.
Sprawa kapitana Diabłów niepotrzebnie dodatkowo podgrzewa – i tak już gorącą - atmosferę przed tym spotkaniem. Hiszpański szkoleniowiec zwycięzców Ligi Mistrzów nalega aby kibice stanowili przykład dla dzieci.
„Wiem, że nasi kibice są najlepsi na świecie i też są grzeczni. Wiedzą, że zawsze lepiej kibicować swojej drużynie niż rozpraszać się przez inne rzeczy. To jest lepsze dla każdego, by skupić się na grze. Chcę tylko myśleć o mojej drużynie, nie o przeciwnikach” – powiedział Hiszpan.
„Moi piłkarze doskonale wiedzą jak ważne jest porozumiewanie się na boisku. Chcę tylko na końcu meczu rozmawiać dla ludzi o tym, jak dobrze graliśmy, na temat strzelonych goli. O niczym innym. Chcę rozmawiać o futbolu, nie o świętowaniu po bramce tak, jak teraz. Będziemy robić wszystko, aby uniknąć tych rzeczy. Drogą do tego będzie strzelić gole i wygrać mecz.”
„Zawodnicy wiedzą jak ważny jest ten mecz. Wygląda jakby od ostatniego meczu każdy mówił tylko o sprawie Neville’a. Spróbujemy zagrać dobry futbol, kontrolować przebieg meczu i strzelać bramki. Nic innego.”
Otoczka spotkania, która w złym świetle stawia kapitana Manchesteru United na pewno zmobilizuje kibiców „The Reds” do dodatkowej wrogości. Nie wiadomo czy apele Beniteza w tym pomogą.
„Będzie dużo lepiej, by wspierać naszych własnych piłkarzy. Jesteśmy zaniepokojeni meczem i prawidłową atmosferą. Musimy dać przykład dzieciom aby uniknąć tych rzeczy. Jeśli ludzie po końcowym gwizdku będą mówić o spotkaniu, o golach – będę szczęśliwy. Jeśli ludzie będą mówić o incydentach – będę zawiedziony.”
„Każdy mecz, jaki gramy przeciwko nim jest trudny. Było tak niedawno w lidze, tak i teraz będziemy brać udział w spotkaniu, w którym wszystko może się zdarzyć. Jestem zadowolony z naszego postępu. Przypomniałem tym ludziom, którzy mówili, że nie możemy pokonać trzech najlepszych klubów, ale teraz pokonaliśmy Arsenal i może tym razem pokonamy Manchester United” – powiedział Rafa Benitez.
„Wiem, że nie wygraliśmy z nimi od kiedy przyszedłem do Liverpoolu i mówiono mi, że nie pokonaliśmy ich w Pucharze Anglii od 85 lat. To mnie zaskoczyło, ale to jest czas aby zmienić wszystkie statystyki. Kiedy grasz z wielką drużyną, to zawsze jest trochę trudniej, ale jesteśmy silniejsi niż w poprzednim sezonie. Ligowy mecz na Old Trafford był bliski sukcesu, ale tylko jeden błąd na końcu... Teraz jesteśmy na Anfield, z naszymi własnymi kibicami. To będzie dla nas trudniejsze. Będziemy pewni siebie, po zwycięstwie z Arsenalem.”
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.