trikos: Panowie, ciesze się, że mówicie jak wygląda sytuacja w szatni. Cieszy mnie również to, że byliście świadkami wspaniałych przemówień trenera - tego jak motywuje i ustawia drużynę.
A tak serio, zastanawialiście się tak głębiej ?
Czy będąc piłkarzem i to Manchesteru United, mimo założeń trenera (które są niezłą paplaniną w mediach ale jak widać i wśród kibiców) grając przeciwko takim piłkarzom, ekipą jak wczorajsze Derby, trzeba się jakoś ustawiać, motywować i strasznie podchodzić jak do na prawdę godnego rywala ? Większość naszego składu reaguje na porażkę jak Ozil... Mnie bolałoby strasznie, że jakieś bolki przyjeżdżają i nas cisną, u nas na boisku ! Mimo założeń trenera chciałbym biegać, walczyć i dryblować - po prostu wygrać !!
"Pluj świni w twarz a ona powie, że pada deszcz"
I jeszcze kilka słów skały ze Stamford Bridge - John'a Terrego.
Ośmieszył mnie kiedyś po tym jak wygraliśmy mistrzowski tytuł. Przerwał sesję treningową, rzucił notes na ziemię, podszedł do mnie i krzyknął, że jeżeli dalej będę tracił piłkę to kupi kogoś za 50 milionów funtów - mówił Anglik.
- Nie rozumiałem, dlaczego to zrobił. Rozegrałem dla niego każdy mecz w ubiegłym sezonie, a teraz próbował mnie poniżyć. Instynktownie chciałem potem jednak wygrać każdą możliwą piłkę. Wiedział dokładnie co robi, aby wydobyć ze mnie to co najlepsze. Widziałem jak to samo robił z Lampardem, Drogbą, Colem czy Ballackiem. Jeżeli dajesz z siebie 100% na każdym treningu, Jose będzie stał za tobą murem.