Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Gary: Musimy się zgrać!

» 16 lutego 2006, 08:49 - Autor: paszczaq - źródło: wlasne
Gary Neville – kapitan Manchesteru United przyznał, że obrońcy muszą się zgrać, by United nadal mogło rywalizować o puchary, możliwe do zdobycia w tym sezonie. W sobotę piłkarze Czerwonych Diabłów wyruszają do Liverpoolu, gdzie zmierzą się z tamtejszymi „The Reds” w piątej rundzie Pucharu Anglii. Tydzień póĽniej, w niedzielę na Millennium Stadium w Cardiff zagrają w finale Pucharu Ligi z Wigan Atheltic.
Gary: Musimy się zgrać!
» Manchester United
Podopieczni Sir Alexa Fergusona strzelili w ostatnich czterech spotkaniach aż 13 bramek. Wszystko nie do końca wygląda tak różowo. Obrońcy Manchesteru United nie potrafią być w tym roku konsekwentni. Diabły zachowały tylko dwa czyste konta, od rywalizacji w Święta Bożego Narodzenia. Jak na ironię losu, były to spotkania z Arsenalem Londyn i Liverpoolem.

Ten okres zbiegł się z przybyciem do klubu Nemanji Vidica i Patrice’a Evry oraz kłopotami z kontuzjami, które spowodowały przesunięcie Rio Ferdinanda do pomocy. Neville zauważył, że linia obrony nigdy nie była bardzo dobra, w porównaniu do wspaniałej linii ataku. Doświadczony piłkarz uważa, że ten problem musi być uporządkowany.

„Musimy się zgrać w naszej defensywie. To jest kluczem do wygrywania meczów. Manchester United był zawsze klubem, który szczycił się swoimi napastnikami, ponieważ to jest to, co fani pragną oglądać” – powiedział kapitan United.

„Na początku sezonu zmagaliśmy się ze strzelaniem bramek. Naprawiliśmy to, ale tracimy więcej niż byśmy chcieli. Oczywiście kiedy zmieniasz czterech obrońców, to nie możesz tego tak samo zrozumieć. Ale ciągle jesteśmy dobrymi piłkarzami i kilka straconych bramek było wynikiem indywidualnych pomyłek, które musimy wyeliminować.”

Neville został niedawno oskarżony przez FA o zbyt radosne świętowanie po golu strzelonym w 90 minucie przez Rio Ferdinanda. Miało to miejsce w spotkaniu z FC Liverpoolem. W sobotę Gary’ego czeka zatem trudne zadanie, by nie reagować na gwizdy i wyzwiska kierowanie pod jego adresem przez kibiców „The Reds”. Warto dodać również, że to spotkanie odbędzie się w jego 31-sze urodziny.

„Czasami myślisz o tym, jak dużo osiągnąłeś, ale ważne jest abyś się za bardzo nie zamyślił. Za dużo rzeczy wiąże się z następnym meczem i następnym treningiem, by się zamartwiać co zrobiłeś Ľle w przeszłości lub co się wydarzy w przyszłości.”

Urodzony w Bury piłkarz musi teraz po odejściu Roya Keane’a dowodzić najsławniejszym klubem na świecie. Dlatego może zdarzyć się tak, że w wypadku nie wygrania żadnego trofeum jako kapitan, Gary będzie bardzo zły. Z pewnością nie powie on o tym publicznie, ale wiadomo, że kierowanie United jest najważniejszym momentem w karierze świetnego obrońcy.

„Bycie kapitanem oznacza dla mnie bardzo dużo, ale nie myślę, że zmieniło mnie to jako piłkarza. Próbuję robić te same rzeczy, jakie robiłem przez lata. Jestem starszy i trochę bardziej doświadczony. Dawałem młodszym piłkarzom porady zanim zostałem kapitanem, więc nic się nie zmieniło” – skończył Neville.


TAGI


« Poprzedni news
Howard nie zagra na Mundialu?
Następny news »
Garcia chce skończyć sezon na drugim miejscu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.