W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jose Mourinho nie jest zaskoczony trudnym początkiem sezonu 2018/2019 w wykonaniu Manchesteru United. Czerwone Diabły w pierwszych trzech kolejkach zanotowały już dwie porażki w Premier League.
» Jose Mourinho nie jest zaskoczony nieudanym początkiem sezonu w wykonaniu Manchesteru United
Manchester United będzie pod sporą presją w niedzielnym pojedynku z Burnley na Turf Moor.
– Mówiłem to latem, zanim zaczął się sezon. Nie mówię tego specjalnie teraz. Dwie porażki to dwie porażki. Wciąż mamy przed sobą 35 meczów do rozegrania. Moja opinia nie zmieni się tylko dlatego, że straciliśmy sześć punktów – mówi Jose Mourinho.
– Wiedziałem, że teraz będzie trudno, bo wiedziałem też, że w ostatnim sezonie było bardzo, bardzo trudno.
Mourinho pytany o realistyczne cele swojego zespołu odpowiada: – Zwycięstwo z Burnley. Później zwycięstwo z Watford. Takie są nasz najbliższe cele.
– Mamy mecze do rozegrania w każdym tygodniu, a celem jest zawsze zwycięstwo. Wiemy, że w Lidze Mistrzów musimy grać z Juventusem, jednym z największych faworytów.
– Zawsze byli wielkimi kandydatami do zwycięstwa, ale teraz zmienili się w najpoważniejszego kandydata. Nie ukrywają, że poczynili transfery, aby wygrać Ligę Mistrzów. Ale nawet z największymi zespołami postaramy się wygrać.
– W ostatnim sezonie zanotowaliśmy fantastyczny start, wygraliśmy pierwsze trzy mecze. Mieliśmy 9 punktów po 3 spotkaniach i 10 strzelonych goli. Później przegraliśmy kilka spotkań. Być może teraz zaczynamy od dwóch porażek i kto wie, czy nie będziemy mieli teraz serii zwycięstw – dodaje Mourinho.
Niemiec: Szczerze odbiegajac od tematu. Prakuje nam prawoskrzydlowego. Moze Jose spróbował by na tej pozycji Dalota? Z antkiem mogli by tworzyc fajny duet na prawej stronie. Antek potrafi zejsc do srodka i uderzyc Diego ma drybling i naprawde swietne dosrodkowanie
Niemiec: Grał tam dlatego, ze ma 19 lat ostatni sezon byl szykowany w miejsce Pereiry który tam wymiatał mial byc jego nastepca bo transfer byl przesadzony
Spadkobierca: Śmieszy mnie to gadanie. Gadanie rodem z polskiej ekstraklapy. Dla każdego jest trudno, każdej drużynie z Premier League, a tylko my szukamy tak żałosnych tłumaczeń zamiast uderzyć się w pierś i przyznać, że daliśmy czterech liter i szukać rozwiązania tego problemu.
Transfery? Tottenham dokonał transferów? No właśnie, do tego stracili Sona, a jednak to oni po trzech kolejkach mają 9 pkt.
kckMU: Cofnij się do wypowiedzi Moyesa i co nieco zrozumiesz. Już jego hitowego tekstu, że wychodzi na Old Trafford jako pierwszy aby pokazać kto jest menago Man United, wspominać nie będę.
gaucho2015:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.09.2018 10:51
Widać że Woodward i Glazerowie mają klub i nas kibiców w czterech literach. Zamiast dać 135mln i cieszyć się grą Alderweirelda i Alexa Sandro nasz wspaniały zarząd zafundował nam cyrk w postaci klaunów Darmiana, Jonesa, Lindelofa, Smallinga, Younga oraz nowego rekruta Bailly'ego ktory dotychczas był naszym najlepszym defensorem. A w kolejce jeszcze czeka Marcos Rojo który pewnie dziś zawali jakąś bramkę. Ahhh ta obrona United.
Kempes: Akurat Lindelofa i Bailly'ego zafundował nam zarząd, ale na prośbę JM. Być może zarząd bał się żeby nie było powtórki z rozrywki i dlatego teraz nie przychylił się do jego prośby.
Spadkobierca: Davinson Sanchez mając lat 21 już w Ajaxie prezentował się klasę wyżej niż Lindelof. Po roku czasu i poznawaniu Premier League moim skromnym zdaniem genialnie spisywał się na mundialu, a teraz pokazuje swoje umiejętności w Tottenhamie. Oczywiście, on ma u boku Alderweirelda lub Vertonghena, co nie zmienia faktu, że gra wyśmienicie.
EricKing: Spadkobierca - to tak jak Lindelof na mundialu przy doświadczonym Granqvist'cie. Postawisz Davinsona Sancheza przy jednym z naszych i każdy będzie grał sobie z miernym efektem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.