Mauricio Pochettino przyznaje, że wiara w zwycięstwo będzie bardzo ważna, jeśli piłkarze Tottenhamu chcą wreszcie pokonać Manchester United na Old Trafford.
» Mauricio Pochettino jeszcze nie wygrał z Tottenhamem na Old Trafford
Tottenham pod wodzą Pochettino nie zdobył jeszcze ani jednego punktu w Teatrze Marzeń. Cztery dotychczasowe mecze zawsze kończyły się zwycięstwem Manchesteru United.
– Być może to ja byłem winny kiepskim wynikom w przeszłości! – stwierdził Pochettino, kiedy dziennikarze zapytali go, czy słabe rezultaty Spurs z United wpływały na jego zawodników.
– Nie, oczywiście, że wierzyłem w zwycięstwo. Łatwo jest jednak o tym mówić. Jeśli zapytacie wszystkich przed meczem, to każdy powie, że wierzy w wygraną. Też wierzę, że możemy wygrać, ale trzeba przenieść to na boisko. Piłkarze też to muszą czuć, bo na murawie może być zupełnie inaczej.
– Bardzo wiele rzeczy może się wydarzyć. Nie sprowadza się to tylko do tego, że powiemy, że wierzymy w zwycięstwo, jesteśmy gotowi do rywalizacji. Później może się okazać, że występ był bardzo kiepski, a gracze nie byli gotowi.
– Na treningu, w każdej pojedynczej sytuacji, musisz pokazywać, że twoja mentalność jest mocna i naprawdę wierzysz w wygraną. Najważniejsze, aby udowodnić to sobie samemu i ciężko pracować.
– Poza tym jest jeszcze wiele innych czynników: jakość, to jak śpisz dzień przed meczem. Ale na pewno jedziemy do Manchesteru, aby spróbować wygrać – dodaje Pochettino.
Początek meczu Manchester United – Tottenham Hotspur w poniedziałek o 21:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.