Forbes: Manchester United najbardziej wartościowym klubem piłkarskim

jassaj: Wszystko spoko, ale kurcze, my na koszulkach nie zarabiamy

jassaj: A ja patrzę na to tak- Ronaldo(pomijając sympatie i antypatię do niego) nie miałby powodu żeby do nas wracać. Ten typ chce śrubować rekordy i każdy sezon kończyć z trofeum. My mu to moglibyśmy zagwarantować ? No nie, a Juventus ? 90 % szans na tytuł w kraju (a i to 10 % zostawione dla innych tylko z szacunku do Napoli czy innego Interu bądź Milanu), w Europie stabilny poziom, wysoki poziom, który z taką paką może tylko wzrosnąć. Do tego jakiś tam splendor, że zdominował 3 największe ligi na świecie. Sory, ale obsesja doskonałości Ronaldo nijak nie pasowałby do nas. U nas trzeba rozpieczętować worek z trofeami i nie wiadomo kiedy to nastąpi a czasu on już nie ma za dużo. We Włoszech może czerpać pełnymi garściami i przyczynić się do tego, że nawet więcej. Ja tam rozumiem tę decyzję. Tym bardziej, że był to moment idealny. Formuła Realu się wyczerpuje, skład się starzeje, potrzeba wielu wzmocnień. Nowy trener który może więcej zaszkodzić niż pomóc, no i ten wiek który już stawia go pod ścianą. Chciał nowych wyzwań więc niech mu się wiedzie w Turynie. A dla mnie ważne jest to, że może jego odejście i konsekwencje tego w postaci wielkiej lawiny na rynku transferowym zamieszają w Europie i zmieni układ sił, sprawiając, że czeka nas więcej emocji od sierpnia/września

Diabelred: hot,

Przeciez to, ze transfer zwrocilby sie ze sprzedazy koszulek, to mit, a przynajmniej w naszym przypadku. Nie po to Adidas 4 lata temu zgodzil sie placic nam wtedy rekordowe 75 mln funtow za sezon, zeby jeszcze potem dzielic sie zyskiem ze sprzedazy koszulek... Takze praktycznie cala kasa ze sprzedazy poszlaby, ale na konto niemieckiej firmy. Nawet jezeli juz cos zarabiamy na koszulkach, to jest w najlepszym wypadku kilka %.

Co do Ronaldo i sensu jego transferu, to trzeba by bylo sobie wczesniej odpowiedziec na kilka pytan:

1. Gdzie on mialby niby grac, skoro na napadzie mamy Lukaku, a na skrzydle, to Portugalczyk wystepuje tam tylko na grafice przedmeczowej.
2. Czy serio potrzebny nam w zespole taki samolub, ktory moglby zrobic syf w szatni, jesli nasze grajki nie beda wszystkiego graly na niego?
3. Czy Mourinho z Ronaldo potrafiliby zakopac topor wojenny?
4. Czy oplaca sie placic za 33 latka 100 mln? Czy to, ze tylko Juve wyszlo z taka oferta nie jest przypadkowe? Ronaldo to nie jest jakis cyborg i to, ze mowi, ze czuje sie mlodziej niz ma w metryce wcale nie musi miec przelozenia na rzeczywistosc. Rok czy tam dwa lata temu mowil, ze zakonczy kariere w Realu, a gdzie dzis jest? Po 31-32 roku zycia pilkarz zaczyna sie mocno starzec i praktycznie w kazdej chwili moze sie wypalic, co widzielismy chocby w przypadku van Persiego czy Rooneya. Ronaldo nawet jezeli dobrze sie prowadzi, to tylko nieznacznie moze proces starzenia opoznic.
5. Czy Ronaldo dalby rade fizycznie w PL, skoro juz nawet w La lidze nie dawal rady grac przez caly sezon na pelnych obrotach?
6. Czy nie osmieszylibysmy sie, gdybysmy oddali Ronaldo na najlepsze lata do Realu, by potem odkupic go za jeszcze wieksze kase niz go sprzedalismy i to 9 lat starszego?

Jak dla mnie, to bardzo dobrze, ze nawet nie podjelismy proby by go sprowadzic, bo za duzo bylo minusow, a za malo plusow tego transferu.

karreem: Celem United jest powrót do czołówki pod względem sportowym, bo marketingowo bijemy każdą drużynę piłkarską co pokazuje ten ranking. Klub i trener uznał że Ronaldo nie jest nam potrzebny, i ja to rozumiem.

RuudVN: wartość to giełda, gracze, stadion itp.

ess: A NYK? Historii spektakularnej nie mają, teraźniejszość też nie za dobra, bo od kilku lat okupują ostatnie miejsca w lidze.

jassaj: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.07.2018 14:04

A Manchester United- od 5 lat brak spektakularnych sukcesów, bez mistrzostwa, bez LM, nadal przed Realem który zdominował Europę. Wartości sportowe=/=marketingowe. Gdzieś zresztą czytałem, że klub piłkarski jest najgorszą możliwą inwestycją, sakiewka bez dna bez gwarancji zwrotu, ale United to marka sama w sobie, najwięcej kibiców, największe kontrakty sponsorskie, bogata liga, idealny grunt do mnożenia wartości. Samo to, że my chcąc sprzedać nazwę stadionu (oby nigdy nie), wyciągniemy tyle hajsu, bo prestiż- co tam CocaCola St James Park np. Microsoft Old Trafford to prestiż sam w sobie, firmy byłby skłonne płacić tylko dlatego żeby być kojarzonym z tym klubem. Wychodząc poza temat, kluby piłkarskie są też najlepszą skocznią do prestiżu "sponsorów". Ilu znacie bogaczy, oligarchów ? Oni są znani w swoim środowisku a stosunkowo anonimowi dla ogółu. A taki Abramowicz ? Jego zna cały świat. Czemu ? Bo jest z Chelsea. Biznes is biznes.

RuudVN: najlepsi koszykarze zarabiają ok. 25-30M brutto dolarów rocznie, czyli porównywalnie do piłkarzy
Curry 37,5 brutto (do ręki trafia ok. 45%) +- 17M netto
James 35,5
Harden 28,3