W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 4 lipca 2018, 20:45 - Autor: Rio5fan - źródło: Russia Today
José Mourinho nie krył słów krytyki pod adresem piłkarzy biorących udział w mistrzostwach świata w Rosji. Menadżer Manchesteru United oskarżył ich o coraz częstsze symulowanie.
» Reprezentacja Anglii pokonała Kolumbię po konkursie rzutów karnych
Portugalczyk w tej sytuacji odniósł się bezpośrednio do rywalizacji Anglii z Kolumbią w 1/8 finału mundialu.
- Negatywny był dla mnie fakt, że nie po raz pierwszy i pewnie nie ostatni, piłkarze przesadzają z prezentowaniem umiejętności teatralnych - powiedział Mourinho w rozmowie dla Russia Today.
- W każdym zespole zdarza się sporo symulacji, udawania i wywierania presji na arbitrze. Takie spotkania tracą swoją jakość. Dla mnie to był właśnie negatywny punkt. Nie chodzi tylko o starcie Anglii z Kolumbią, to zdarza się niemal w każdym meczu.
- Zawodnicy sprawiają, że praca sędziego jest niezwykle trudna, nawet z wykorzystaniem weryfikacji wideo. Byłem zaskoczony widząc Harry'ego Maguire'a nurkującego w polu karnym i domagającego się sprawdzenia powtórki. Normalnie to szczery facet. Piłkarze powinni czuć odpowiedzialność gry na mistrzostwach świata przez miliardami widzów - dodał Portugalczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (11)
Spadkobierca: W którym momencie Maguire domagał się sprawdzenia powtórki po symulowaniu, bo chyba przegapiłem ten moment. Widziałem go sugerującego użycie VAR, gdy Henderson dostał głową w szczękę, ale że on niby potem jeszcze coś sugerował?
Lokator23: Calkowicie sie z Toba zgadzam. Symulowanie zabija pilke szczegolnie jak widze Neymara ktory nawet nie zostal dotkniety w glowe a lezy i umiera trzymajac sie za glowe jakby go autobus potracil
manumik87: nie wiem czy mówimy o tym tym samym zdarzeniu. Ja mam na myśli tą sytuację w której rozpędzony lingard wpadł w pole karne i obrońca kolumbijski trafił go w lewą piętę (piłka była całkowicie poza ego zasięgiem) powodując upadek Jessiego. Dla mnie ewidentny karny
Pete1S: Też bym powiedział, że tam minimalny kontakt z obrońcą był, ale już w fazie upadania. Przede wszystkim jednak to Kolumbijczyk mu tak wsadził swoją nogę, że Jesse się tym upadkiem ratował, bo inaczej to by musiał mu stanąć na nią a to by się dla nikogo dobrze nie skończyło. Tak to ja przynajmniej interpretuję po obejrzeniu powtórki.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.