"Wenger traktował mnie jak syna, ale ja kocham Mourinho"

To właśnie portugalski szkoleniowiec sprowadził Fàbregasa do Anglii w 2014 roku, gdy klub ze Stamford Bridge zapłacił za niego 27 milionów funtów Barcelonie.

- W ostatnich dwóch latach rozegraliśmy wiele spotkań z Manchesterem United i Mourinho wielokrotnie zmieniał swój system gry. Jestem przekonany, że przygotował coś także na sobotę - stwierdził Hiszpan.

- Kocham go, zawsze to powtarzam. Wiele zawdzięczam Mourinho, ponieważ to on mnie tu sprowadził. Zawsze będę o tym pamiętał. Podczas mojego pierwszego roku Arsène Wenger traktował mnie jak syna, ale najbliższy był mi José. Chodzi o sposób w jaki mnie traktował. Od pierwszego dnia pozwolił mi na bycie liderem zespołu.

- To było fantastyczne i na zawsze ze mną pozostanie. To doświadczenie zawdzięczam właśnie Mourinho. Wielokrotnie się ze sobą mierzyliśmy, gdy ja grałem w Arsenalu, a on pracował w Chelsea czy też w Hiszpanii przy okazji pojedynków Barcelony z Realem Madryt.

- Zachowaliśmy jednak dobre relacje. Mam jednak nadzieję, że sobota nie będzie jego dniem i Chelsea zdoła wygrać - podsumował 31-latek.