Widmo: Aż wkleję ci mój stary komentarz bo tak uczepiles sie tych zawodników:
Akurat te 3mecze to tez w dużej mierze wina Jose a nie piłkarzy:
-Wiadomo że tego typu zespoły nastawiaja sie raczej na bronienie wyniku (zadowala ich remis a jak strzela bramke to juz w ogóle zastanawiają mur (tak na ironie wielkie MU grało tak większość sezonu :( ))
-Dlatego najlepszym sposobem, zwłaszcza posiadając większą jakoś zespołu jest gra ofensywny, ale :
a) W meczu z NU w pierwszej połowie oddajemy 5strzalo(1celny) do 8(2) gospodarzy...w drugiej tracimy bramke i nagle mamy oddane 8(5) do 2(1-bramka).
b)Hude to również początek meczu podawanie piłki i brak próby strzelenia brami w efekcie 28min bramka dla gospodarzy, chwila zamieszania i w 33min kolejna.. nagle nasi piłkarze potrafią grać piłka jednak na zamurowana juz obrone Hude to za mało i tylko w 78min zdobywamy honorową bramkę.
C) meczu z brighton nie oglądałem jednak same statystyki i 4strzaly(ocelnych) do 8 w pierwszej połowie świadczą, że znów wyszliśmy defensywie, zwłaszcza gdy w drugiej połowie mamy ich 12(pewnie większość po straceniu bramki).
Nasi zawodnicy nie wychodzą na mecz z myślą wygrania lecz nie przegrania a to mentalność Jose i jego taktyki, zauważcie ze zawsze kiedy przegrywamy i nie mamy już nic do stracenia(no moze poza Totkami gdzie zamknelismy sie jeszcze bardziej) potrafimy nagle zacząć grać ładna piłkę-wtedy gdy plan Mou idzie w p..du.