Manchester United w półfinale FA Cup zmierzy się w sobotę z Tottenhamem Hotspur na Wembley.
– To bardzo ważne, aby United ukończyli sezon w dobrym stylu. Jeśli awansujesz do finału FA Cup i wygrasz rozgrywki, to jest to kolejne trofeum do kolekcji – mówi Cole.
– Jeśli natomiast tego nie zrobisz, to ludzie będą mówić o tym, jak Manchester United przegrał mecze z West Bromwich i Tottenhamem. Później zaczną się rozmowy o indywidualnościach.
– Porażka z West Brom była rozczarowująca, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę wspaniały wynik, który udało się osiągnąć w derbach Manchesteru.
– Trzeba starać budować się coś więcej po takich wielkich powrotach. Trzeba pokonywać zespoły takie jak West Brom, które mają problemy i walczą o życie. Ale West Brom wykręcił z nimi numer.
– Natomiast seria w Pucharze Anglii daje Manchesterowi United szansę, aby podłożyć podwaliny przed kolejnym sezonem.
– Jose miał rację, kiedy mówił, że będą zmiany. Tottenham będzie trudnym rywalem. Pokonali United wcześniej w tym sezonie i będzie to ciężkie spotkanie dla Czerwonych Diabłów.
– Nie jestem wielkim zwolennikiem półfinałów na Wembley. To trochę odwraca uwagę od właściwego finału. Bez względu na to, jak się na to patrzy, to Tottenham gra u siebie. Grali na tym stadionie przez cały sezon. Przegrali tylko cztery spotkania, ale teraz to pucharowe starcie, 50/50. Wszystko może się wydarzyć.
– Kocham Puchar Anglii, miałem szczęście, że wygrałem go dwukrotnie. Spacer Wembley Way jest wyjątkowy – dodaje Cole.
Początek meczu
Manchester United – Tottenham Hotspur w sobotę o 18:15.