jassaj: A jak dla mnie genialne prowadzenie kadry ma 0% zgodności z dobrym zarządzaniem klubem. Zupełnie inna specyfika, inny tryb działania. Motywem wspólnym jest tylko siedzenie na ławce podczas meczu więc argumenty z Holandią mają dla mnie moc dowodową taką jak zeszłoroczny śnieg. Co do innej pracy klubowej to wiadomo jak to wygląda nie ma co się rozwodzić. Każdy ma swoje wnioski
A tak apropo prowadzenia kadry jeszcze to ok- rozumiem, że nie może to być 1 lepszy Janusz, ale w tej większość roboty robi szczęście. Jak masz pokolenie świetnych piłkarzy to wystarczy wysłać im powołania, mieć jakiś pomysł na ich wykorzystanie i zapewnienie im dobrej atmosfery żeby zrobić monolit. Jak masz kupę to nawet stanie na rzęsach nie pomoże. Idealny przykład Polaków, bardzo cenię Nawałkę ale szczerze? Trafił najlepszą generację polskich kopaczy od chyba 3 miejsca na mundialu. Jakby przyszedł 3-4 lata wcześniej, nawet na Euro 2012 to dziś wspominalibyśmy go jak Smudę bo wtedy mieliśmy 10 kalek, genialnych bramkarzy, Lewego, Piszczka, Kube, jakieś farbowane lisy i Wasyla z charakterem. Dzisiaj masz topowego bramkarza, topowego obrońcę a nawet 2, do niedawna topowego ŚPD, jako tako ogarniającego Grosika co nadrabia ambicją, doświadczonego Kubę co samą obecnością robi "team spityt" jakby to Hajto powiedział ,paru młodych zawodników i być może najlepszego napastnika świata- więc.... Selekcjoner daje trochę ale na tym przykładzie wydaję mi się, że z taką grupą piłkarzy to i Smuda by kompromitacji nie robił jak to było w rzeczywistości