uzil25: Jak dla mnie Jose coś ma nie tak jeśli chodzi o szukanie winnych.
Przecież to co robili na boisku Matic z Pogbą to była parodia. O ile Francuz miewał już tragiczne mecze to Matic wprawił mnie w osłupienie, byłem w szoku widząc jak nim miotają. To co grała ta dwójka to było jakieś nieporozumienie... a burę jak zwykle dostaje ktoś inny niżeli powininen dostać, przynajmniej moim zdaniem.
Valencia jak na swoje standardy bardzo słaby mecz, Young to samo, byłem zdziwiony, że zagrał tak słabo. O Jonesie i Smallingu już nie wspomnę, dramat. Lukaku też null.
No nikt nie zagrał dobrego meczu (Sanchez bardzo się starał) więc nie rozumiem tych pretensji Mou o ile to prawda to pojedynczego zawodnika skoro cała drużyna zawiodła i dała się stłamsić.
Tottenham zdominował nas jak na Old Trafford City. Niestety ale wyglądaliśmy jak dzieci we mgle. Koszmar jakiś. To jak plątaliśmy się myślę, że oddaje to co robili Pogba z Maticem, coś nieprawdopodobnego jak dwóch tak klasowych zawodników mogło się tak motać.
Może sam Jose siebie powinien siebie też winić i na tak ustawiony Tottenham wyjść 4-3-3 żeby kontrolować środek pola a przez to i mecz. Może Herrera albo Carrick grając od początku pomogły zdominować mecz.
Mourinho dalej zostało coś z tego dawnego Jose gdzie potrafi się wściekać i szukać sobie wrogów tam gdzie nie trzeba.