W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jose Mourinho przyznaje, że powrót Michaela Carricka do gry w barwach Manchesteru United w ostatnim meczu z Yeovil Town (4:0) był słodko-gorzki. Kapitan Czerwonych Diabłów przejdzie bowiem na piłkarską emeryturę po sezonie 2017/2018.
» Michael Carrick po sezonie 2017/2018 prawdopodobnie zakończy piłkarską karierę
Carrick od nowego sezonu ma dołączyć do sztabu szkoleniowego Jose Mourinho.
– Fantastycznie jest mieć z powrotem Michaela Carricka – mówi menadżer United.
– To naprawdę przykre, kiedy pomyślisz, że w maju zakończy się jego zawodnicza kariera. Ale będę miał fantastycznego asystenta. Chcę pomóc mu w tym, aby był coraz lepszy i lepszy. Szkoda natomiast tracić piłkarza, który wszystko robi dobrze na boisko – dodaje Mourinho.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
pawelisto2: Ależ to by była akcja gdyby to kiedyś Carrick został naszym trenerem na lata po odpowiednim szkoleniu i zdobytym doświadczeniu pod wodzą Mourinho!
Piłkarz jak dla mnie bardzo dobry, w swoich najlepszych momentach po prostu perfekcyjny, ale nic wiecznie nie trwa, ale jak najbardziej na plus, że jego kariera piłkarska kończy się w MU, ale nie ogólnie i dalej będzie częścią tej rodziny.
Szkoda, że tak mało piłkarzy, a tym bardziej legend MU współpracuje dalej z klubem jak chociażby Park - bodajże jest/był ambasadorem MU w Azji, czy teraz Carrick.
levybike: Myślę, że Carrick to inteligentny gość i ma szanse w trenerce. Zobaczymy. Coś Mourinho z nim kombinuje, znaczy, że Carrick ma pojęcie o piłce.
UnitedWeStand: Jedno słowo opisujące Michaela - "Legenda"
Scholes, Hargreaves i Carrick, to wg mnie najlepszy środek pola jaki mieliśmy w ciągu ostatnich conajmniej kilkunastu lat. Szkoda, że przetrwał tylko jeden sezon z powodu kontuzji kończącej karierę Owena, ale kurcze, to był rok, w którym nikt nam nie podskoczył.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.