W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jesse Lingard zapewnił, że mimo niezłego dorobku strzeleckiego w trwającym sezonie, chciałby zapisać na swoim koncie kolejne trafienia w barwach Manchesteru United.
» Jesse Lingard ma na swoim koncie dziesięć goli strzelonych w sezonie 2017/2018
25-latek wpisał się na listę strzelców podczas pierwszego meczu w nowym roku, gdy Czerwone Diabły pokonały Everton 2:0.
- Jestem w życiowej formie. Mamy świetny zespół i gramy jak drużyna. Muszę nadal ciężko pracować, by przekraczać własne granice. Cieszę się, że miałem okazję wziąć udział w tak wielu spotkaniach i dołożyć kilka goli - stwierdził Lingard.
- Teraz czas na jeszcze cięższą pracę. Chcę nadal trafiać do siatki i pomagać zespołowi w zdobywaniu punktów. Chciałbym grać w każdym meczu, to oczywiste. Wykonujemy polecenia sztabu szkoleniowego i szybko się regenerujemy - dodał wychowanek Manchesteru United.
N17: Tak całkiem serio i bez agresji. Jest to możliwe, ba! nawet prawdopodobne. Ale ja wierzę w naszego Lingardinho i liczę że teraz już poniżej pewnego poziomu nie zejdzie.
wagor88: Aż teraz życzę Ci jeese żebyś dostał. Jak nie to wszystko jest przeciw manchester United. Kocham cie. Ps rok temu chciałem cię zwolnić ;-) najbardziej mi się podoba progres
87glasgow: Serio? Ten małpi taniec przyprawia mnie o nowotwór oczu :/ kiedyś oglądałem premier league to po golu drużyna cieszyła się mega żywiołowo i spontanicznie, a do tego razem. Dziś biegają jak małpy w cyrku, cygan tańczy po środku, tylko mu tamburyn do ręki dać, a koledzy często zmieszanie na twarzy, bo nie można koledze bramki pogratulować tylko patrzyć na tą żenade :/ może mocne słowa, ale nie należę do hejterow, może po prostu za stary na taki cyrk jestem. GG Man United!
ReedSnakee: Panowie czytajcie że zrozumieniem. Koledze chodzi sposób w jaki piłkarze wykonują cieszynki. Mi osobiście też ten sposób pokazywania emocji nie odpowiada u choćby lingarda ale póki będzie grać jak gra ostatnio to niech i z tym tamburynem wyskoczy:)
87glasgow: Dokładnie, nie chodzi o samo cieszenie się, tylko właściwie często go brak, bo lecą do niego koledzy z gratulacjami i nie mogą nic zrobić tylko stoją jak kołki z boku, aż skończy swój "dab" (co to w ogóle jest? DancingAutismBand?)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.