W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville jest przekonany, że stałe fragmenty gry mogą być najgroźniejszą bronią Manchesteru United w nadchodzących derbach miasta.
» Manchester United w niedzielnym spotkaniu na Old Trafford spróbuje zmniejszyć stratę do lokalnego rywala
Czerwone Diabły mają aż osiem punktów straty na Manchesteru City, co dodatkowo podnosi rangę niedzielnej konfrontacji na Old Trafford.
- Myślę, że stałe fragmenty mogą być kluczowe w tym spotkaniu. W ostatnich trzech meczach City kiepsko spisywało się w obronie w takich sytuacjach. Manchester United może to wykorzystać - przekonuje Neville.
- Jeśli City poradzi sobie ze stałymi fragmentami, będzie miało wielkie szanse na zwycięstwo. W przeciwnym razie, goście mogą mieć problemy. United będą agresywni. Jeżeli rywal lepiej utrzymuje się przy piłce i ma wyższe umiejętności, musisz się upewnić, że wygrasz swoje pojedynki.
- Zasady tego pojedynku będą bardzo proste. Trzeba być agresywnym i zwartym. Manchester United jest znakomity w kontratakach i stałych fragmentach, więc na pewno będzie się starał to wykorzystać - dodaje Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (15)
vanantygaal: nie wiem czy stałe fragmenty gry są takie świetne w naszym wykonaniu. Co z tego że mamy wielu wysokich, dobrze zbudowanych piłkarzy skoro nie ma kto piłki dograć. Rzuty rożne w naszym wykonaniu to zazwyczaj oddanie piłki przeciwnikowi
BajtiMU: Przy takich wieżowcach w zespole jak Zlatan,Lukaku,Matic,Fellaini,Pogba,Smalling,Jones powinnismy być bardzo groźni w stałych fragmentach i to chyba najgroźniejsi spośród wszystkich zespołów z Premier League ale niestety nie jesteśmy a szkoda.Było by Nam zdecydowanie łatwiej wygrywać mecze gdybyśmy dość często strzelali z stałych fragmentów.
HubsS1: @krav3n szkoda, że te 14 celnych strzałów Arsenalu nie mają większego odzwierciedlenia na ich jakość. De Gea tak naprawdę wykazał się przy trzech strzałach -strzał Lacazette, po którym nastąpiła dobitka Sancheza oraz uderzenie Lukaku, po którym mógł być samobój. Reszta to niegroźne strzały z dystansu albo uderzenia w sam środek bramki, które dla bramkarza o takiej klasie są obowiązkiem by obronić.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.