Czerwone Diabły zwyciężyły 1:0, chociaż styl gry gospodarzy z pewnością nie przypadł do gustu kibicom.
- Chcę być szczery i oddać Brighton to, na co zasłużyli. Myślę, że zasłużyli na coś więcej, niż na taki rezultat. Grali naprawdę dobrze. Mieli bardzo dobrą organizację defensywy. Kiedy mieli piłkę, próbowali kontrataków i byli groźni. Uważam, że Brighton zaprezentowało się bardzo dobrze i wielkie gratulacje dla nich. Jeszcze niedawno grali w Championship - powiedział Mourinho.
- Uważam, że dziś duch walki był naszym większym atutem niż umiejętności. Czasem gra ze zbyt wieloma atakującymi piłkarzami wcale nie oznacza, iż grasz ofensywnie. To stało się dziś. Mieliśmy wielu graczy z przodu, przez co straciliśmy kontrolę w pomocy.
- W Bazylei do przerwy powinno być 5:0, a przegraliśmy. Dziś spotkanie było niezwykle trudne, a wygraliśmy. Nie żałuję wystawienia takiej jedenastki. W ten sposób pokonaliśmy Newcastle United 4:1. Taka jest rzeczywistość futbolu. Czasem posiadanie zbyt wielu zawodników ofensywnych nie przekłada się na ataki zespołu.
- Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji. Pamiętam sytuację pod koniec pierwszej połowy i fantastyczną obronę ich bramkarza. Mieliśmy dziś wiele walecznych występów. Przykładem był Lukaku, który spisał się fantastycznie. Kiedy zespół potrzebował wsparcia w defensywie, a Zlatan był na boisku, Romelu przesunął się na skrzydło. To przykład tego, że nie zawsze gra się dobrze, ale za to mieliśmy wielką chęć zwycięstwa.
- W pierwszej połowie meczu z FC Basel graliśmy wspaniale, a ostatecznie przegraliśmy. Najważniejsze są więc punkty. Oczywiście, zawsze chcesz perfekcyjnego występu. My nie byliśmy dziś jednak perfekcyjni. Uważam, że nawet nie zagraliśmy bardzo dobrze - podsumował menadżer Manchesteru United.