Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fellaini wrócił do Manchesteru po kontuzji kolana

» 9 października 2017, 22:54 - Autor: matheo - źródło: tribalfootball.com
Roberto Martinez potwierdził, że Marouane Fellaini udał się do Manchesteru prosto ze zgrupowania reprezentacji Belgii, aby przejść dalsze badania kontuzjowanego kolana.
Fellaini wrócił do Manchesteru po kontuzji kolana
» Marouane Fellaini w meczu z Bośnią i Hercegowiną nabawił się kontuzji kolana
Fellaini w starciu z Bośnią i Hercegowiną nabawił się urazu więzadeł. Dokładny stan zdrowia Belga będzie znany w tym tygodniu.

– Marouane Fellaini dostał potwierdzenie, że doszło do uszkodzenia więzadeł. Wrócił już do Manchesteru United – mówił Martinez w poniedziałek.

– To bardzo pechowa kontuzja dla Marouane’a. Nie sądzę, że stan murawy odegrał tu jakąkolwiek rolę. To było zderzenie pomiędzy dwoma silnymi zawodnikami, bardzo zaangażowanymi w chęć wygrania piłki. Niestety dla Marouane’a skończyło się to urazem więzadeł – dodał selekcjoner Belgów.

Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa Fellainiego w grze.


TAGI


« Poprzedni news
Juan Mata gotowy na starcie z Liverpoolem
Następny news »
Ibrahimović będzie gotowy do gry za 3 tygodnie?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


Sideswipe: Oczywiście, że to nie stan murawy był problemem, a stan upośledzenia umysłowego trenera
» 10 października 2017, 11:39 #10
pbskarpy: A dlaczego trenera?
» 10 października 2017, 13:12 #9
Fenek: Bo grając o pietruchę wystawia skład jakby grał w finale. W takich meczach mógłby dać szanse rezerwowym i potencjalnym nowym zawodnikom w kadrze. Sam był niedawno managerem w PL i powinien wiedzieć tyle, że dla wielu zawodników każda min odpoczynku się liczy a takie ryzykowanie zawodnikami w meczu o pietruchę to zwykła głupota.
» 10 października 2017, 17:07 #8
pbskarpy: Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.10.2017 17:26

A skąd wiesz, Macieju Wróżbito, że Felek to nie typ, który kocha kraj, kocha reprezentację i chce jej pomagać kiedy tylko może? Skąd wiesz, że to nie był jego wybór? Uważasz, że w takiej sytuacji (nie porównuję do gry w klubie) trener nie zadał mu pytania: Ej Felek, chcesz grac czy nie...? A nawet jeśli nie zadał mu takiego pytania, tylko przedstawił na kartce skład na mecz, to on tępy idiota nie miał prawa odmówić...? Wiedząc, że to mecz o pietruchę...?

Pomyśl siedem razy zanim coś napizesz.

Dla mnie sprawa jest banalnie prosta: Felek sam odpowiada za swoje czyny i za ten tragiczny w skutkach mecz. Nikt go nie przymuszał, zwłaszcza w takiej sytuacji. Wyjeżdżając z Manchesteru zdecydował, że jeśli będzie opcja to zagra w meczu.
» 10 października 2017, 17:23 #7
Sideswipe: Fenek wróżbita Maciej, a Ty Nostradamus, bo sam nie możesz wiedzieć jak dokładnie było chociaż stawiasz sprawę jasno, że Fella jest winny. Prujesz się jak dzieciak, któremu odebrano zabawkę. Fakty są takie, że to TRENER wybiera pierwszą jedenastkę na mecz a nie Fellaini.
» 10 października 2017, 18:13 #6
Pady: Powtórzę się, bo niektórzy użytkownicy forum maja stan ,który Sideswipe napisał on na pewno.
Belgia jakby przegrała jeden z 2 meczów na pewno wypadła by z pierwszego koszyka w Rosji nadal ma szanse jeśli dzisiaj przegra, wy myślicie ze Bośnia chciała się u siebie w walce o awans podłożyć Belgi ? czy dlatego ze Fellaini jest piłkarzem Manchesteru United dobro reprezentacji Belgi jest nieważne? ludzie więcej wyobraźni.
» 10 października 2017, 18:39 #5
pbskarpy: Czy ty czytasz co napisałem? Chyba nie wiec ostatni raz napisze: To Fellaini decyduje o tym czy chce grac czy nie!

To, że trener daje mu powolanie to tylko (a dla niektorych aż) wyróżnienie. Nie chce to nie przyjmuje i tyle. A skoro już pojechał to pewnie chcial grac. I nawet do ostatniej chwili, na minuty przed meczem mógł powiedziec ze grac nie chce.
» 10 października 2017, 19:25 #4
Sideswipe: Nie no oczywiście, w momencie gdy trener w szatni podaje wyjściowy skład Marouane mówi: "ja jednak nie chcę grać" na co trener mówi "Ok, nie ma sprawy".
Tak samo z powołaniem, co to za problem odmówić? Boże...
Pady - no to faktycznie jakaś tam ranga jest, biorąc pod uwagę, że następny mecz grają z Cyprem, a o urazie Felli była mowa podczas treningu przed meczem, można spokojnie ułaskawić Martineza. Brawo.
» 10 października 2017, 20:28 #3
pbskarpy: Nie no mamy w zespole totalnego idiotę, durnia w afro. Typ wchodzi na boisko z kontuzją, bo mu trener kazał. Istny cymbał!

Grałeś kiedyś w piłkę? Ale taką prawdziwą, w realu, z trenerami, z przygotowaniami do meczu, z fizjoterapeutami? Nie mam na myśli PS4. Gdybyś miał pojęcie, to byś wiedział, że zawsze trener, względnie asystent lub fizol pyta pilkarza "czy dasz radę grać"? Bo tylko pilkarz (bez stwierdzonej kontuzji) odpowie w 100% w jakiej jest kondycji i jak czuje stawy miesnie itd.
» 10 października 2017, 21:38 #2
Kasjusz: Devilpage osiągneło kolejny poziom. Dyskusja na temat tego, czy kontuzja jest winą piłkarza czy trenera... Dziwne, że nikt jescze nie wziął pod uwagę możliwości boskiej interwencji.
» 11 października 2017, 09:14 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.