Ander Herrera pozytywnie ocenia występ piłkarzy Manchesteru United w starciu z Evertonem (4:0).
» Ander Herrera cieszy się, że Manchester United dopisał na konto kolejne trzy punkty
Herrera w meczu z The Toffees pojawił się na placu gry w 77. minucie i miał duży wpływ na przebieg wydarzeń w końcówce spotkania, w której Czerwone Diabły zaaplikowały rywalom trzy bramki.
– Było naprawdę ciężko, bo Everton to świetny zespół – mówi Herrera.
– Powinniśmy dużo wcześniej wygrywać już dwoma golami, ale kiedy grasz z Evertonem, to wiesz, że będziesz cierpiał. Tak właśnie było.
– W drugiej połowie mieli kilka okazji, lecz najlepszy bramkarz na świecie był na posterunku. W ostatnich minutach rozstrzygnęliśmy mecz.
– Jesteśmy szczęśliwi, bo znajdujemy się na szczycie tabeli. Walczymy z Manchesterem City, ale wiemy, że w czołówce będą też Chelsea, Arsenal, Liverpool, Tottenham, a nawet Everton – dodaje Herrera.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.