Giggs: Rooney powinien celebrować bramkę

Diabelred: ,,Jedni kibice będą liczyć na gola Wayne'a, a inni nie będą tego chcieli "

Liczyc na gola Rooneya, serio? Jezeli faktycznie sa takie osoby, to trzeba sie zastanowic czy to faktycznie sa kibice United czy kibice samego Rooneya... Smiesza mnie osoby, ktore nie maja nic przeciwko jesli Rooney strzeli nam bramke, ba nawet mu tego zycza... Ja rozumiem gdyby to jeszcze byla ostatnia lub jedna z ostatnich kolejek, a my wygralibysmy juz majstra czy mieli juz na 100% pewne jakies miejsce w tabeli na koniec, gdzie nawet taki hattrick Anglika nic by nie zmienil w naszej sytuacji. Jednak mamy poczatek sezonu, druzyn, ktore walcza o majstra jest kilka, a chyba nie trzeba przypominac, ze wlasnie gorszym bilansem bramkowym przegralismy z City majstra w sezonie 11/12, a w sezonie 15/16 4 miejsce. Nie wiadomo jak ten sezon sie potoczy, takze doslownie kazda stracona/strzelona bramka moze zrobic na koniec sezonu roznice dla ukladu tabeli.

Co do samego Rooneya, to wcale sie nie zdzivwe jesli powtorzy sie historia jak z welbeckiem, czyli niby nic specjalnego nie gra, ale na nas sie podwojnie zepnie i moze cos trafi.

Maxwell: Ludzie żal mi was. Jak RvP strzelił na OT bramkę w LE to cały stadion się cieszył. Wszyscy byli zadowoleni i nikomu to nie przeszkadzało (pewnie dlatego że ta bramka była raczej honorowa niż zmieniająca wynik).
Ale jak już Roo strzeli to wielkie oburzenie. Ten facet przyniósł nam tyle radości, pięknych bramek i punktów a wy go traktujecie jak jakiegoś podrzędnego grajka. Mam wrażenie że dla większości z was w tym momencie nawet Anderson jest wyżej w hierarchi w legend United niż Wazza. Żal mi was, żenada.

jac0b: Nie powinien celebrować bramki bo z tak słabo grającym Evertonem nie powinniśmy bramki stracić, tym bardziej u siebie.