jassaj: A ja myślę, że nie ma co się jarać, bo to pewnie jeden z typowych chwytów Raioli. Przecież to jest agent, on nie jest dobrym duszkiem, tylko hieną, która żyję tym, żeby koło jego "chłopców" był szum. Dla mnie to budowanie gruntu. Albo żeby opchnąć Dybalę komuś za gruby hajs i % albo żeby podpuścić Juve i jak najszybciej jak będzie można stuknąć podwyżkę dla Argentyńczyka i w sumie też dla siebie. Pozatym on dbając o interes gracza musi podsycać atmosferę, Dybala będzie chciał zostać to się zapomni o tych słowach, Dybala będzie chciał odejść to już się zaczyna sondowanie rynku kto, gdzie, za ile będzie w stanie się zainteresować. Takie życie agenta, musi kombinować na wszystkie strony. Zresztą Dybala chyba preferował Barcelonę więc nie wiem czy zakładając jednak możliwość jego zdobycia chciałbym go, bo może już jestem uprzedzony ale boję się, że przyjdzie,potem zachce go Barca, on powie, że marzył o grze na Camp Nou od czasów kiedy jeszcze był w spodniach ojca i tyle go będzie widać