Sir Alex Ferguson prawie opuścił Manchester United tuż przed rozpoczęciem słynnego sezonu "The Treble", po tym jak pokłócił się z ówczesnym prezesem Martinem Edwardsem.
» Porywczy charakter Fergusona niemal sprawił, iż jego przygoda z United dobiegła by znacznie szybciej
W pamiętnym sezonie 98-99, Czerwone Diabły sięgnęły po Mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii i Ligę Mistrzów. Zapewne do tego by nie doszło, gdyby wydarzenia z lata 1998 roku potoczyły się inaczej. Po skończeniu rozgrywek i zakończeniu ligowych zmagań na drugim miejscu, tuż za Arsenalem, Edwards podważył zaangażowanie Fergusona.
- Nie wygraliśmy niczego mówiąc szczerze, byliśmy wtedy niezadowoleni - powiedział Edwards dziennikarzom Daily Mail. Zastanawialiśmy się, czy Ferguson był wystarczająco skupiony na piłce i czy aby na pewno status celebryty, jaki zyskał, oraz jego hobby związane z wyścigami konnymi, nie rozproszyły go.
- Powiedzieliśmy mu więc o naszych odczuciach i Roland Smith stwierdził, iż powinniśmy mu wręczyć również list z naszymi przemyśleniami. Otrzymał go i spojrzał na mnie, był wściekły, kiedy powiedział: 'Jeśli tak o mnie myślicie, rezygnuję.' I poszedł.
- Nie mogę powiedzieć, że byłem szczególnie zaniepokojony, ponieważ myślałem, że wróci. Na szczęście miałem rację, oczywiście doradził się kogoś, być może swojego adwokata, który powiedział mu, iż w przypadku nagłego odejścia nie dostanie żadnych pieniędzy. Jednak są to tylko moje spekulacje.
- Nie ma jednak sensu martwić się. Jeśli uważasz, że robisz dobrze - a tak było - to musisz liczyć się z konsekwencjami. Musiał podjąć taką, albo inną decyzję, jednak gdyby odszedł, moja popularność znacznie by ucierpiała.
- W następnym sezonie zdobył z drużyną "Potrójną Koronę", więc dzięki Bogu, że nie odszedł! Alex był genialny i odniósł wiele sukcesów.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.