morrgan: duncaneedwards >> Przyjrzałem się statystykom i Martial wcale tak dobrze w PL nie wypada. Na prawie 1560 minut rozegranych strzelił 4 gole, zanotował 6 asyst i stworzył 7 dużych szans, które zostały zmarnowane. Tak niezmiernie krytykowany Lingard rozegrał o 200 minut mniej niż Anthony i odpowiednie zdobył 1/2/6. Z asystami faktycznie wypada blado, ale jestem przekonany, że gdyby grał na lewym skrzydle to miałby więcej bramek. A dlaczego? Bo prawonożnemu zawodnikowi łatwiej je zdobywać z lewej strony (poza tym Martial parę razy zagrał na szpicy). Tak jak w poprzednim wpisie stwierdziłem Martial w ofensywie wypada lepiej, ale za to na co nie spojrzeć jeżeli chodzi o defensywę to Lingard bije na głowę Antka. Przechwyty, odbiory, bloki, wślizgi wszystko w większych ilościach niż Martial. Pamiętać trzeba też, że z prawej strony mieliśmy jeszcze Valencie, który bardzo często podłączał się do ataków. Z lewej strony Martial praktycznie tylko i wyłącznie atakował i to dlatego ma więcej asyst i goli na swoim koncie.
Podsumowanie: Tak Martial na pewno ma większy talent i możliwości niż Lingard, ale niestety w tym sezonie nie pokazał tego. Prawdziwy menadżer patrzy na całokształt gry danego piłkarza i dlatego Lingard w klasyfikacji Mourinho jest mniej więcej na takiej samej pozycji jak Martial. Nie wystarczy mieć większy talent - trzeba go jeszcze umieć pokazać, a w tym sezonie Martial tego nie zrobił. Dodatkowo jakieś próby wymuszania transferu/wypożyczenia przez agenta Anthonego też mu nie pomogły.