José Mourinho nie skrytykował swoich piłkarzy za niedzielną porażkę 0:2 w konfrontacji z Arsenalem.
» José Mourinho w niedzielne popołudnie musiał uznać wyższość Arsène‘a Wengera
Portugalski szkoleniowiec był zdania, że Manchester United nie zasłużył na przerwanie passy meczów ligowych bez porażki.
- Jestem zawiedziony rezultatem, ale ani trochę naszą grą. Bardzo podobała mi się indywidualna postawa naszych graczy. Podobała mi się też całościowa gra zespołu. Przegraliśmy, ponieważ nie strzeliliśmy gola. Mieliśmy na to znakomite szanse. Arsenal miał szczęście przy swojej bramce, a my ich nie uprzedziliśmy. Poza tym nie mogę wymagać więcej od piłkarzy, którzy nie grali nawet przez minutę na przestrzeni ostatnich siedmiu tygodni - powiedział Mourinho.
- Jones, Smalling i Mata byli wspaniali. To samo dotyczy dzieciaka [Axela Tuanzebe]. Myślę, że spisał się fantastycznie, a Alexis zapamiętał jego nazwisko. Trudno było mi prowadzić drużynę w tym meczu, ponieważ piłkarze, których chciałem zastąpić, zagrają od pierwszej minuty w czwartek. Zespół spisał się dobrze. Był zorganizowany, grał o zwycięstwo i dobrze się bronił. W mojej opinii Arsenal nie był lepszy od nas. Strzelili gole i wygrali, gratulacje dla nich.
- Bałem się, że będę musiał zmienić piłkarzy, którzy rozegrali 90 minut w Vigo. Mata, Smalling i Jones byli wspaniali, ten mecz był dla nich błogosławieństwem. Wreszcie mogli zagrać spotkanie w pełnym wymiarze czasowym. Przed nami rewanż z Celtą, trzy mecze ligowe i miejmy nadzieję finał. Świetnie, że mogli dziś zagrać przez 90 minut, ponieważ potrzebujemy wszystkich. Obecnie mamy wąską kadrę, więc odpowiedź z ich strony była wspaniała.
- Skupiamy wszystkie siły na Lidze Europy. Dziś jednak zagraliśmy po to, żeby uzyskać korzystny rezultat. Można mówić, że nie zagraliśmy dziś najsilniejszą jedenastką, lecz nie można zarzucić nam, że nie próbowaliśmy zwyciężyć. Tego samego spróbujemy w pozostałych trzech meczach ligowych. Priorytetem jest jednak czwartek.
Menadżer Manchesteru United został zapytany, czy obwinia Andera Herrerę za utratę pierwszego gola.
- Herrera gra w każdym meczu. Musiałem go dziś wystawić, podobnie jak Darmiana czy Mychitariana, ponieważ chciałem być w porządku wobec Smallinga, Carricka czy Rooneya. W takim spotkaniu nie mogłem wystawić pięciu debiutantów. Ander spisał się fantastycznie grając przez 60 minut. Przy bramce rywalom dopisało szczęście.
- Mieliśmy dużo lepsze okazje. Mieliśmy mecz bardziej pod kontrolą, niż w starciu z City. Dużo częściej utrzymywaliśmy się przy piłce i stwarzaliśmy więcej zagrożenia. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Po raz pierwszy opuszczam ten stadion widząc uśmiechy na twarzach kibiców Arsenalu. To wspaniały klub, więc na to zasłużyli - zakończył Mourinho.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.