José Mourinho mógł być zadowolony ze swoich podopiecznych, którzy w niedzielne popołudnie rozprawili się z Sunderlandem wygrywając 3:0.
» José Mourinho tym razem mógł być zadowolony z rezultatu spotkania swojego zespołu
Portugalski menadżer stwierdził jednak, że priorytetem dla Czerwonych Diabłów są obecnie rozgrywki Ligi Europy.
Jak pan ocenia dzisiejszy wynik i grę swojego zespołu?
Rezultat był dobry. Nie daliśmy odskoczyć rywalom po wczorajszych rozstrzygnięciach. Od początku prezentowaliśmy się dobrze w konfrontacji z drużyną, która jest smutna. W tego typu przypadkach zdobycie pierwszej bramki niemal kończy mecz. Sunderland dzielnie walczył, ale dało się wyczuć negatywną atmosferę. Kontrolowaliśmy spotkanie i zakończyliśmy je drugim golem tuż po rozpoczęciu drugiej połowy.
Jak pan ocenia pierwsze pół godziny? Czy potrzebowaliście momentu inspiracji ze strony Zlatana?
Przy stanie 0:0 spotkanie było otwarte, ale je kontrolowaliśmy. Rywale stworzyli sobie kilka sytuacji, lecz byliśmy zwarci i solidni. Oczywiście, tacy piłkarze są potrzebni, by czasem przełamać obronę przeciwników. Każdy topowy zespół ma kogoś takiego w składzie. Później kontrolowaliśmy mecz. Być może mogliśmy zagrać nieco lepiej, ale czuliśmy, że nic nam nie grozi. Spotkanie odbywało się w wolnym tempie, ze względu na piękną pogodę, do której nie jesteśmy przyzwyczajeni. Grając z przewagą mieliśmy więcej miejsca i wynik mógł być inny. Teraz liczą się trzy punkty.
Jak ocenia pan postawię Luke‘a Shawa?
Spisał się bardzo solidnie, o czym mu powiedziałem. Zdjąłem go z boiska, ponieważ miał na koncie żółtą kartkę, a publiczność wywierała presję na arbitra. Jego występ był całkiem solidny. Luke nie popełnił poważnych błędów i czuł się pewnie będąc w posiadaniu piłki. Był skupiony, więc łatwo było mi go pochwalić.
Co w przypadku Sergio Romero?
Nie bez powodu wystawiam go do gry w rozgrywkach "b". Teraz liczy się dla nas Liga Europy. Po zdobyciu Tarczy Wspólnoty i Pucharu Ligi koncentrujemy się na Lidze Europy. To jedyne rozgrywki, jakie możemy jeszcze wygrać. Właśnie dlatego Sergio grał. Ufamy mu, więc wiedziałem, że nie będziemy mieli z tego powodu problemów.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.