Mourinho opowiada, kogo będzie szukał latem

– Jeśli piłkarz chce przeprowadzić się do Londynu, to niech cieszy się tym miastem. Nie chcemy takiego zawodnika – mówi Mourinho.

– Jeżeli twoja pierwsza myśl to ta, gdzie będziesz mieszkał, to pomyśl o Los Angeles.

– Pierwszym wyborem byłoby LA Galaxy, a później Victoria Setubal w Portugalii. Można chodzić na plażę każdego dnia. To piękne miejsca do gry i mieszkania. My natomiast chcemy ludzi, którzy od początku będą bardzo zaangażowani.

– Chcemy piłkarzy, którzy w przypadku odebrania telefonu ode mnie, pana Woodwarda lub jakiegoś agenta, od razu wejdą w temat, bo marzyli o takim transferze.

– To jest profil poszukiwanych przez nas zawodników. Jeśli nie chcesz do nas przychodzić, to powodzenia, ciesz się grą gdzieś indziej.

– Bardzo ważne jest dokonanie transferów wcześnie i zarząd to wie. Wiem, że rynek jest trudny. Nie jestem typem menadżera, który da listę nazwisk i ma ich dostać wszystkich.

– Podaję nazwiska, daje opcje, alternatywy. Wszystkie te informacje są poparte moją analizą, doświadczeniem i planami na przyszłość. Moje relacje z zarządem są bardzo dobre.

– Po pierwsze wszyscy wiedzą, że nie będę żądał nierealistycznych transferów. Proszę jedynie o wymagające cele. Następnie zaczyna się trudna praca, a oni starają się najlepiej jak potrafią. Jestem przekonany, że przed końcem lata nie będziemy mieli dokładnie moich pierwszych wyborów, bo przy każdej próbie jest ciężko.

– Jestem natomiast przekonany, że zrobimy coś interesującego i poprawimy nasz zespół przed kolejnym sezonem – dodaje Mourinho.