Ferdinand: Trochę się martwiłem...
» 16 grudnia 2005, 07:35 - Autor:
Toms - źródło: wlasne
Obrońca Manchesteru United - Rio Ferdinand powiedział, że jest bardzo zadowolony z faktu, iż udało mu się w końcu zdobyć pierwszą bramkę w barwach klubu z Old Trafford. Przyznał również, że brak bramek na jego koncie strzeleckim trochę go deprymował i martwił.
Anglik w minioną środę zaliczył swój 140-ty występ w United. Była to udana rocznica, bowiem Rio zdobył jedną z bramek i przyczynił się tym samym do zwycięstwa Manchesteru United 4:0 nad Wigan. Była to pierwsza bramka Ferdinanda odkąd przybył do "Teatru Marzeń" latem 2002 roku z Leeds United.
"Czekałem na tę bramkę bardzo długo. Teraz kiedy mam już jedną bramkę, to może uda mi się zdobyć kolejne. Nie, nie zamierzam kłamać - to mnie trochę niepokoiło. Podczas treningów koledzy trochę się ze mnie podśmiewali, więc dobrze, że w końcu nadszedł czas, że udało mi się strzelić. Dostałem świetną piłkę od Giggsy'ego i po prostu trafiłem."
Ferdiand powiedział również, że jeżeli "Czerwone Diabły" chcą osiągnąć coś w tym sezonie to nie mogą pozwolić sobie na wahania formy, muszą być przede wszystkim konsekwentni w zwycięstwach.
"Każdy mecz, który uda nam się teraz wygrać będzie bardzo ważny i istotny. Nie możemy mieć jednego dobrego meczu, a potem kolejnego złego rezultatu. W taki sposób nic nigdy nie wygramy, musimy pozostać konsekwentni."
"Musimy wygrywać seriami i być konsekwentnymi. Musimy to robić zanim chcemy kłaść presję na Chelsea. Powinniśmy najpierw poukładać siebie samych, a dopiero potem patrzeć na innych."
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.