jaratkow: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.02.2017 10:40Zgadzam się z Tobą w zakresie "szkoda" ;-) i nadal twierdzę, że los Rooneya jest w jego rękach. I dodam: nogach też... Mourinho wyraźnie potwierdza, że nie chce się pozbywać Rooneya. Ale przecież jego też rozliczają po wynikach. Trudno więc oczekiwać by nie wystawiał zawodnika, który trafił 24 gole w 20 meczach. Ustalmy: zawsze bliższy memu sercu będzie / jest los Legendy Klubu niż najemnika, który być może tylko na sezon - dwa "wpadł po sławę". U mnie Wielki Ibra dopiero buduje swoją legendę w United. Rooney od
lat nią jest. Ale w życiu w ogóle a w sporcie szczególnie "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść". To nikt inny jak Rooney musi w tej chwili zdecydować czy ma w sobie
wystarczająco wiele motywacji by walczyć o miejsce w zespole. I czy ważniejsze są dla
niego pieniądze czy cele sportowe..? Rooney, jak mało kto, zasłużył sobie na samodzielne
podjęcie takiej decyzji. A my wszyscy powinniśmy to zrozumieć i uszanować. Sir Alex powiedział kiedyś: "żaden zawodnik nie jest większy od klubu". Idąc tym tokiem myślenia zgadzam się z Mourinho, który podejmuje najlepsze dla Drużyny decyzje kadrowe