Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PL2: Porażka z Reading, United blisko strefy spadkowej

» 19 lutego 2017, 15:13 - Autor: Rio5fan - źródło: ManUtd.com
W niedzielne popołudnie Manchester United uległ na własnym terenie Reading 0:2 w ramach Premier League 2.
PL2: Porażka z Reading, United blisko strefy spadkowej
» Podopieczni Nicky‘ego Butta będą zaangażowani w walce o utrzymanie
Spotkanie to było bardzo istotne w kontekście walki o utrzymanie w Grupie 1, lecz Czerwone Diabły nie sprostały zadaniu i doznały trzeciej z rzędu ligowej porażki.

To goście dłużej utrzymywali się w posiadaniu piłki na przestrzeni całej rywalizacji, często wycofując futbolówkę do bramkarza i starając się konstruować wyrafinowane akcje ofensywne.

Gracze Nicky‘ego Butta nastawili się na kontrataki, co mogło przynieść zamierzony efekt w 19. minucie gry. Callum Gribbin znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem po dobrym zgraniu piłki głową przez jednego z kolegów, jednak podcięty nad golkiperem strzał ominął bramkę przyjezdnych.

Dziesięć minut później doskonałym refleksem na linii bramkowej wykazał się Kieran O‘Hara, który zdołał odbić mocny strzał głową po rzucie rożnym.

Bramkarz United nie miał za to szans chwilę później, gdy futbolówkę do siatki głową posłał Gabriel Osho.

Nicky Butt już w przerwie zdecydował się na dokonanie pierwszej zmiany. Matthew Olosunde ustąpił miejsca na boisku Tyrellowi Warrenowi.

W 57. minucie gospodarze byli o włos od utraty drugiej bramki, gdyż piłkę głową z własnej linii bramkowej wybił Demetri Mitchell.

Kilkadziesiąt sekund później drużyna Reading dopięła jednak swego. Kolejne dośrodkowanie w pole karne zakończyło się efektownym trafieniem głową byłego gracza United, Sama Smitha.

Po upływie godziny gry na murawie zjawił się DJ Buffonge, jednak Manchester United nie był w stanie odmienić już losów rywalizacji.

Wartym odnotowania faktem był debiut w rezerwach Maxa Johnstone‘a, który jest bratem wypożyczonego do Aston Villi Sama Johnstone‘a. Angielski bramkarz w 69. minucie zastąpił Kierana O‘Harę.

Porażka z Reading sprawiła, iż United mają już tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Kolejnym rywalem Czerwonych Diabłów będzie zajmujący szóste miejsce Sunderland.

Premier League 2
Leigh Sports Village, Manchester


Manchester United - Reading 0:2 (0:1)
(Osho 32, Smith 57)

Skład United: O‘Hara (M. Johnstone 69‘)- Olosunde (Warren 46‘), Tuanzebe, Mitchell, Scott - Kehinde, Gribbin, Willock (Buffonge 59‘), Redmond, Harrop - McTominay.

Niewykorzystane zmiany: Whelan, Bohui.


TAGI


« Poprzedni news
Smalling wychwala Zlatana Ibrahimovicia
Następny news »
Składy: Blackburn Rovers vs Manchester United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


jaratkow: Wiele może być przyczyn obecnego stanu rzeczy w rezerwach United.
Odszedł Warren Joyce i... być może nowy trener Butt nie za bardzo potrafi go zastąpić. Inna sprawa, że kilku istotnych dla rezerw Joyce'a zawodników dzisiaj gra poza United na wypożyczeniach więc... Zrzucanie odpowiedzialności wyłącznie na trenera jest najprostrze. Ale czy słuszne..?
A jeszcze niedawno zgodnym chórem wielu z nas domagało się posady menadżera pierwszej drużyny dla Ryana Giggsa...
» 20 lutego 2017, 10:33 #4
10wazzar10: Gdybyś miał trochę wiedzy i czytał newsy o rezerwach, to wiedziałbyś że Butt jest tylko tymczasowym trenerem
» 19 lutego 2017, 16:56 #3
karolmanu3: Warren wróc :(
» 19 lutego 2017, 16:29 #2
OldTrafford1988: Nie dzieje się za dobrze w rezerwach po odejściu Warrena Joyce'a. Tyle mistrzostw w poprzednich sezonach, a teraz blisko spadku.
» 19 lutego 2017, 16:07 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.