W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były zawodnik Manchesteru United, Morgan Schneiderlin, przyznał, że niesprzyjająca pozycja w klubie sprawiła, że zaprzyjaźnił się z Memphisem Depayem. Francuz wypowiedział się również na temat swojego odejścia z Old Trafford.
» Francuz o swojej sytuacji w United
- Dużo ze sobą rozmawialiśmy, ponieważ znajdowaliśmy się w podobnej sytuacji. Regularnie lądowaliśmy na trybunach, tak naprawdę nie wiedząc czemu. Memphis potrzebuje wsparcia od trenera i mam nadzieję, że je otrzyma w Lyonie - powiedział zawodnik Evertonu.
Schneiderlin nie ukrywał również frustracji spowodowanej brakiem możliwości pokazania się w pierwszym składzie Czerwonych Diabłów. Te uczucia zostały dodatkowo nasilone przez fakt, że odbiło się to na jego pozycji w drużynie narodowej.
- Kiedy Ronald Koeman się po mnie zgłosił, wszystko poszło jak z płatka. Byłem pewien, że on przywróci mi moją pewność siebie. Bardzo chciałem odnieść sukces na Old Trafford. Gdy tu przechodziłem, byłem członkiem reprezentacji narodowej, teraz muszę odbudowywać swoją pozycję.
welllone: Widać gdzie obaj skończyliście.
Najbardziej perspektywiczny gracz środka pola w BPL oraz największy talent ligi holenderskiej.
Obaj trafiają do United czyniąc okienko całkiem udanym.
Resztę już znamy
DanyDET: Obaj byli słabi. Mam wrażenie że nie okazali woli walki co do miejsca w pierwszej drużynie, dlatego Mourinho na nich nie stawiał. Obrazili się i juz ich niema :) szkoda, ale ten klub to nie jest miejsce dla piłkarzy bez woli walki. Polecam książkę "Być liderem". Sir Alex ładnie opisuje na jakich piłkarzy stawiał. Wolał piłkarzy którzy nie mieli naturalnego mega talentu a nawet "przeciętniaków" którzy mieli ogromną determinację, wolę walki, oraz żeby za wszelką cenę zwyciężyć w następnym meczu!
Pawlo: Doskonałymi przykładami są Park, Fletcher, O'Shea i paru innych, którzy mimo, że nie byli wirtuozami to zaangażowaniem wszystko nadrabiali i tyle lat utrzymywali się w składzie wielkiego Manchesteru.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.