Smalling i Mychitarian zadowoleni z awansu

Obaj zawodnicy zdołali pokonać bramkarza gości, a swoje trafienia dołożyli także Marouane Fellaini i Bastian Schweinsteiger.

- Jesteśmy zadowoleni z awansu. W pierwszej połowie nie graliśmy zbyt dobrze, ale po przerwie to się zmieniło. Początkowo nie potrafiliśmy znaleźć wolnej przestrzeni pomiędzy formacjami, lecz później mieliśmy już dużo większe możliwości. Najważniejsze jest zwycięstwo 4:0 i awans do kolejnej rundy - powiedział Mychitarian.

- Nie ma znaczenia czy gram, zawsze bardzo ciężko pracuję. Nie liczy się dla mnie, czy gram przez pięć minut, czy cały mecz. Po prostu staram się walczyć o swoje miejsce. Chcę pomagać drużynie i zachować dobrą formę.

- Udało mi się strzelić gola po ładnym kontrataku. Otrzymałem piłkę i podałem ją do Bastiego, który zagrał do Wayne‘a. Później wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Jestem bardzo zadowolony, że zakończyliśmy tę akcję bramką - dodał Ormianin.

Swoje trafienie w konfrontacji z Wigan zanotował także Chris Smalling.

- Wiedzieliśmy, że zespół prowadzony przez Warrena Joyce‘a będzie trudny do pokonania. Było to widać w pierwszej połowie. Później spotkanie się otworzyło. Sporo faworyzowanych zespołów przegrało swoje mecze, więc cieszymy się, że nadal jesteśmy w tych rozgrywkach.

- Nie mamy zbyt wielu kontuzji, więc rywalizacja w zespole jest bardzo zacięta. Każdy liczy na to, że zdobędzie uznanie menadżera - podsumował Anglik.