Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Futbonomia - zaskoczy największych znawców futbolu!

» 27 stycznia 2017, 18:35 - Autor: matheo - źródło: Wydawnictwo SQN
Jak to możliwe, że Manchester United wygrał finał Ligi Mistrzów, mimo iż Chelsea przewidziała, jak Edwin van der Saar będzie bronić karne? Kto okazał się skuteczniejszym menadżerem od Sir Alexa Fergusona? Czy to możliwe, że piłkarze w Premier League trafiają z dystansu do siatki tylko raz na pięćdziesiąt prób? Simon Kuper i Stefan Szymański postanowili spojrzeć na futbol z zupełnie nowej perspektywy. W „Futbonomii” przedstawiają zaskakujące wyniki swoich obserwacji. Rusza przedsprzedaż książki pod naszym patronatem!
Futbonomia - zaskoczy największych znawców futbolu!
» „Futbonomia” to książka, której autorzy patrzą na futbol z innej perspektywy
Zamów książkę „Futbonomia” w przedsprzedaży na LaBotiga.pl:
- rabat 25% od ceny okładkowej
- oszczędzasz prawie 10 zł
- wysyłka już od 7 lutego – książka w Twoich rękach jeszcze przed premierą!

Książki szukaj także na www.empik.com, a od 15 lutego w salonach Empik w całej Polsce.

Fragment książki:
W 1995 roku baskijski ekonomista Ignacio Palacios-Huerta, studiujący jeszcze wtedy na Uniwersytecie w Chicago, zaczął nagrywać rzuty karne. Jego praca magisterska pod tytułem Professionals play Minimax opublikowana została w 2003 roku.

Jednym z przyjaciół Ignacio, którzy wiedzieli o jego badaniach, był profesor ekonomii i matematyki na uniwersytecie w Izraelu. Tak się składa, że mężczyzna ten znał również Avrama Granta. Kiedy w 2008 roku Chelsea dotarła pod przewodnictwem Granta do finału w Moskwie, profesor zrozumiał, że badania Ignacio mogłyby pomóc jego koledze. Skontaktował więc ze sobą obydwu mężczyzn. Następnie Ignacio wysłał Grantowi raport, w którym znalazły się cztery wnioski dotyczące rzutów karnych i Manchesteru United:

1. Van der Sar rzucał się w „naturalną stronę” strzelców częściej niż inni bramkarze. Oznaczało to, że stając naprzeciwko prawonożnego zawodnika, bramkarz ten wybierał zazwyczaj swoją prawą stronę, a w przypadku piłkarza lewonożnego – lewą. Prawonożni strzelcy Chelsea mieli zatem większe szanse, posyłając piłkę w swoją „nienaturalną stronę”, czyli w lewą van der Sara.

2. Ingacio podkreślał w swoim raporcie, że „zdecydowana większość rzutów karnych, które broni van der Sar, to strzały oddawane na średniej wysokości (mniej więcej pomiędzy metrem a półtora metra nad murawą), dlatego też należałoby kierować piłkę po ziemi lub bardzo wysoko”.

3. Cristiano Ronaldo był kolejnym specjalnym przypadkiem. Ignacio napisał: „Ronaldo często zatrzymuje się podczas rozbiegu. Jeśli to robi, strzela zazwyczaj (85 procent) w prawą stronę bramkarza”.

4. Ignacio dodał, że Ronaldo może w ostatniej chwili zmienić decyzję o tym, w które miejsce posłać piłkę. Dla bramkarza przeciwnej drużyny oznaczało to, że nie powinien zbyt wcześnie się ruszać. Kiedy bramkarz szybko wykonywał jakiś ruch, Ronaldo zawsze zdobywał bramkę.

5. Drużyna, która wygrywa rzut monetą, może zdecydować, czy chce wykonywać karne jako pierwsza. Oczywiste jest jednak, że powinna wybrać tę opcję. Zespoły, które strzelają jako pierwsze, zwyciężają w 60 procentach przypadków, przypuszczalnie dlatego, że na ich rywalach spoczywa wtedy zbyt wielka presja – przed większością strzałów wiedzą, że muszą zdobyć bramkę, aby pozostać w grze.

Ignacio nie wie, w jakim stopniu wykorzystano jego analizy, ale oglądając rzuty karne w telewizji, był przekonany, że z nich skorzystano. Rzeczywiście, fascynujące jest obejrzeć ten fragment meczu w serwisie YouTube, znając treść jego notatki. Zawodnicy Chelsea wydają się dokładnie przestrzegać jego instrukcji – z wyjątkiem biednego Anelki.

O książce:
Gdyby Nicolas Anelka przeczytał Futbonomię, to Chelsea, a nie Manchester United, zwyciężyłaby w finale Ligi Mistrzów w 2008 roku. Gdyby trenerzy wiedzieli, ile strzałów z dystansu w Premier League znajduje drogę do siatki, pewnie by ich zakazali. Gdyby biznesmeni sięg­nęli po tę pozycję, nigdy nie kupiliby klubu piłkarskiego, bo zwyczajnie nie da się na nim zarobić…

Wydaje się, że o współczesnym futbolu – rozkładanym codziennie na czynniki pierwsze – wiemy wszystko. Simon Kuper ze Stefanem Szymańskim udowadniają, że to tylko pozory. Spoglądając na piłkę z perspektyw, o których wcześniej nikt nawet nie pomyślał, dochodzą do rewolucyjnych wniosków.

Dlaczego skauci najczęściej wybierają blondynów? Co sprawiło, że Olympique Lyon przestał wygrywać? Dlaczego wkrótce drużyny z Londynu, Moskwy i Paryża zaczną dominować w Lidze Mistrzów? Nieważne, czy jesteś właścicielem, trenerem, skautem, sędzią czy po prostu zwykłym kibicem – musisz sięgnąć po tę książkę.

Dzięki niej spojrzysz na futbol z zupełnie nowej strony.

Autor: Simon Kuper
Tytuł oryginału: Soccernomics
Tłumaczenie: Jakub Małecki
Data wydania: 15 lutego 2017
Cena okładkowa: 39,90 zł
Liczba stron: 512

DevilPage.pl

Kup książkę »




TAGI


« Poprzedni news
Mourinho: Romero i Martial zagrają z Wigan
Następny news »
Nowa przyśpiewka na cześć Mourinho

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


Tomi71Wro: Po przeczytaniu tego krótkiego cytatu przytoczonego z książki widać, że pan Amelka nie wziął zbytnio do siebie wytycznych trenera gdyż strzelił idealnie na wysokości, która jak wynika z wnikliwych obserwacji Pana Ignacio była idealna do bronienia karnych przez Latającego Holendra :)
» 28 stycznia 2017, 09:25 #5
qwas333: Zaczynam się zastanawiać co tak na prawdę znaczy bestseller, kiedy na książce która jeszcze nie została wydana jest napisane ''MIĘDZYNARODOWY BESTSELLER''
» 27 stycznia 2017, 22:13 #4
10wazzar10: Pewnie książka jest tak zaje..sta, że przewidziała nie tylko rzuty karne, ale i swój własny sukces
» 28 stycznia 2017, 08:17 #3
seth: ta książka dopiero wychodzi w polskim tłumaczeniu, ale na świecie jest już co najmniej od 2014 r. stąd miano światowego bestselleru;)
» 8 lutego 2017, 19:52 #2
10wazzar10: Ciekawa pozycja, trzeba zamówić
» 27 stycznia 2017, 19:11 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.