Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

16 kolejka Premiership: Man Utd - Everton

» 11 grudnia 2005, 15:02 - Autor: waddle - źródło: wlasne
Dziś w ramach 16 kolejki Premiership gramy na “Theatre of Dreams” z Evertonem. Mecz rozpocznie się o godzinie 17.00. To spotkanie drużyn, które odpadły już z tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów. Jaki ma to wpływ na oba zespoły? Jeśli chodzi o Everton, to doskonale wiemy, co działo się z tym zespołem po odpadnięciu z CL. Zespół na początku sezonu okupował ostatnią lokatę w lidze. Dziś jest już znacznie lepiej…
16 kolejka Premiership: Man Utd - Everton
» Manchester United

Jak zareagują Diabły po blamażu w Lidze Mistrzów? Jak zapewnia nas Sir Alex Ferguson – „Klub zawsze dĽwigał się z trudnych sytuacji”.

Historia pokazuje, że Szkot ma racje. Jednak ostatnimi czasy, obietnice Fergusona nie znajdują pokrycia w wynikach. Prasa brytyjska zgodnie spekuluje, że to chyba ostatni sezon Szkota na Old Trafford w roli managera. Jedynie sukces w Premiership, jakim byłoby mistrzostwo kraju może uratować mu posadę.

Bez wątpienia tegoroczny wynik w Lidze Mistrzów absolutnie rozczarował kibiców. Odpadliśmy z europejskimi średniakami w stylu, który pozostawia wiele do życzenia. Póki co w lidze nie jest najgorzej. Mistrz kraju wczoraj znów wymęczył zwycięstwo 1:0. A Diabły dziś walczą o fotel vicelidera.

The Toffees zajmują obecnie miejsce tuz nad strefą spadkową, ale mają jeden mecz zaległy do rozegrania. Ostatnio forma graczy z Liverpoolu zwyżkuje. Pokonali niedawno Blackburn Rovers na ich terenie 2:0, wcześniej pokonali Sroki z Newcastle (1:0) oraz Boro (1:0). Coraz lepiej na Wyspach czuje się Andy van der Meyde. Holenderski skrzydłowy w pięciu spotkaniach zaliczył już trzy asysty. Jednak Holender znów doznał poważnej kontuzji i dziś nie wystapi w Manchesterze.

Statystyki ligowe Evertonu (wg ACTIM STATS):
• 5 zwycięstw – 1 remis – 8 porażek – 17 miejsce w lidze,
• liczba goli zdobytych = 7 – 20 miejsce,
• liczba goli straconych = 16 – 9 miejsce,
• skuteczność strzałów na bramkę = 5,8 %
• bilans meczów u siebie = 2 zwycięstwa – 1 remis – 3 porażka, - 16 miejsce,
• bilans meczów na wyjeĽdzie = 3 zwycięstwa – 0 remisów – 5 porażek, - 9 miejsce.

Przy analizie statystyk ligowych weĽmy pod uwagę, że Everton i Man Utd mają do tej pory rozegraną najmniejszą liczbę spotkań. The Toffees strzelili do tej pory najmniej bramek w lidze. Najlepszym strzelcem drużyny jest James Beattie.

W środku pola grają tacy gracze jak: Mikel Arteta, Simon Davis, Tim Cahill, Phil Neville i wspomniany wcześniej Holender van der Meyde. Bramki The Toffees strzeże weteran angielskich boisk 39-letni Nigel Martyn, który coraz głośniej zgłasza reprezentacyjne aspiracje. Kto wie może Sven Goran Eriksson zabierze go na World Cup.

W dzisiejszym spotkaniu nie zagrają: Tim Cahill i Mikel Arteta. Do gry wraca natomiast Nuno Valente

Jak widać David Moyes skompletował niskim nakładem bardzo ciekawy zespół. Wydaje się, że Everton ma kryzys za sobą i nasi gracze muszą przystąpić do spotkania z nimi w pełni skoncentrowani.

Statystyki ligowe Manchesteru Utd (wg ACTIM STATS):
• 9 zwycięstw – 3 remisy – 2 porażki – 3 miejsce w lidze,
• liczba goli zdobytych = 24 – 2 miejsce,
• liczba goli straconych = 13 – 4 miejsce,
• skuteczność strzałów na bramkę = 12,6 %
• bilans meczów u siebie = 3 zwycięstwa – 2 remisy – 1 porażka, - 14 miejsce,
• bilans meczów na wyjeĽdzie = 6 zwycięstw – 1 remis – 1 porażka, - 1 miejsce.

W obecnym sezonie bardzo przeciętnie radzimy sobie na własnym boisku. W sześciu dotychczasowych spotkaniach na Old Trafford, tylko trzy razy zdobyliśmy komplet punktów. „Twierdza nie do zdobycia” Old Trafford – to już chyba melodia przeszłości. Za to świetnie radzimy sobie w wyjazdowych spotkaniach. Jesteśmy pod tym względem – jak na razie – najlepsi w lidze.

Wydarzeniem spotkania może być „bratobójczy” pojedynek braci Neville. O ile Gary wybiegnie na murawę. Smaczkiem spotkania będzie na pewno występ ex-gracza The Tofees Wayne’a Rooney’a. Młody Anglik to obecnie nasz najlepszy zawodnik i liczymy na kolejne bramki tego charyzmatycznego zawodnika.

W ataku obok Roo wystąpi dziś Louis Saha, który zastąpi pauzującego Ruuda van Nistelrooy'a.

Oto historia dotychczasowych spotkań ligowych Manch. Utd – Everton:

1992/93 – 0:3
1993/94 – 1:0 - Giggs
1994/95 – 2:0 – Kanchelskis, Sharpe
1995/96 – 2:0 – Keane, Giggs
1996/97 – 2:2 – Cryuff, samobójczy
1997/98 – 2:0 – Cole, Berg
1998/99 – 3:1 – Beckham, G Neville, Solskjaer
1999/00 – 5:1 – Solskjaer 4, Irwin
2000/01 – 1:0 - samobójczy
2001/02 – 4:1 – Beckham, Fortune, Veron, Cole
2002/03 – 3:0 – Scholes 2, Nistelrooy
2003/04 – 3:2 – Butt, Kleberson, Bellion
2004/05 – 0:0

BILANS: 10 zwycięstw, 2 remisy, 1 porażka Diabłów

Tylko w 1992 roku przegraliśmy z nimi spotkanie ligowe na Old Trafford. W obecnym sezonie w meczu inauguracyjnym pokonaliśmy Everton na Goodison Park 2:0 po golach Rooney’a i Nistelrooy’a.

Nasi gracze muszą zrewanżować się kibicom za fatalny występ w Champions League. Już dawno tak szybko nie żegnaliśmy się z europejskimi pucharami. Jakakolwiek strata punktów w dzisiejszym spotkaniu może sprawić, że nad Fergusonem zawisną „czarne chmury”... Jesteśmy jednak optymistami i liczymy na bardzo dobry występ naszych graczy.

W związku z problemami z serwerem, relacja na żywo ze spotkania z Evertonem nie odbędzie się. Szczegółowy raport ze spotkania ukaże się na stronie zaraz po zakończeniu meczu!. Za wszelkie utrudnienia bardzo przepraszamy!


TAGI


« Poprzedni news
United blisko de Jonga
Następny news »
Rooney: Wygramy dla Sven’a!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.