W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jürgen Klopp poinformował podczas swojej konferencji prasowej, że Philippe Coutinho, Jordan Henderson oraz Joël Matip uczestniczyli w czwartkowym treningu i mają szansę wziąć udział w starciu z Manchesterem United.
» Kapitan Liverpoolu ma szansę zagrać w niedzielnym spotkaniu z Manchesterem United
Szkoleniowiec Liverpoolu podkreślił jednak, że kondycja fizyczna wspomnianego tria zostanie dokładnie sprawdzona, nim zostaną podjęte ostateczne decyzje.
- Wszyscy trzech trenowali w czwartek i musimy poczekać na ich reakcję, która pozwoli nam na podjęcie decyzji. Poprzedni mecz odbył się zaledwie dwa dni temu, więc potrzeba czasu na ocenę ich reakcji. Później dokonamy wyboru składu. Oni są jednak znacznie bliżej gry, niż w poprzednich meczach, co jest dobrym sygnałem.
Niemiecki szkoleniowiec odniósł się też do samej rywalizacji z United.
- Nie mogę się doczekać tego meczu. Kiedy obudziłem się rano i zastanawiałem się, skąd wziął się mój dobry nastrój, uświadomiłem sobie, że do pierwszego gwizdka pozostały już tylko dwa dni. Wielu ludzi wskazuje na nasz ostatni mecz, a następnie martwi się spotkaniem z United, ale dajcie mi jedenastu ludzi, a staniemy do walki.
- Znam swoich zawodników i wiem, jak zareagują na słaby występ. To nie sprawia, że jesteśmy słabsi, przeciwnie. Jesteśmy gotowi na kolejny mecz. Nie chodzi o pewność siebie przed spotkaniem, tylko o zdobywanie jej we właściwych momentach gry. Musimy dobrze bronić i stwarzać rywalom problemy.
- Jesteśmy podekscytowani możliwością przyjazdu na Old Trafford i zaprezentowania swoich możliwości. Oba zespoły są w dobrej formie. Być może United mają mniejsze problemy z kontuzjami, ale to nie ma znaczenia. Możemy przegrać z każdym w lidze, ale jesteśmy też w stanie każdego pokonać i to jest ważne.
- Jesteśmy Liverpoolem, pokażmy to. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wyniku. Jeśli ktoś chce gwarancji, to niech nie ogląda meczu. Jestem przekonany, że Manchester United da z siebie wszystko, podobnie jak my. To będzie interesujące starcie - zakończył Klopp.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (28)
Marti24: Mnie cieszy, że jutro nie zagra Mane, to chyba jeden z najlepszych piłkarzy Liverpoolu.
Sporo przemawia za nami: Old Trafford, pewność siebie, lepsza kadra, zniżka formy Liverpoolu, ale to mecz symbol, a one niejednokrotnie rządzą się swoimi prawami, choć z zasady wygrywa zespół będący faworytem.
Gallacher: Przypominam wszystkim że niedawno nas Live wyeliminował z EL a na dodatek sami powinniśmy mieć pokorę bo jeszcze jakiś czas temu to graliśmy tak słabo że chyba nikt tego nie pamięta a na dodatek The Reds są 2 w tabeli a więc proszę nie udawać wielkich silnych bo to wygląda jakbyśmy obrośli w piórka.
VelDan: Przestań żyć historią sprzed 12 lat. LE 2015/16 Live wyeliminowało nas.
Ale też mam nadzieję, że Nasz tercet Pogba-Ibra-Martial-Miki zrobią im piekło w Teatrze Marzeń. Osobiście czekam na 4:0
welllone: @Kuntakinte
też tak myślę i nie ma w tym ironi. Każdy kto gra w Live jest leszczem. Przychodzisz jako talent zostajesz leszczem, przychodzisz jako topowy player zostajesz leszczem, przychodzisz jako world class trener, zostajesz leszczem. Za to zawsze działa u nich w drugą stronę. Wybijasz się ponad leszczy i uciekasz z klubu vide Suarez, Torres itd. Mieli takiego jednego co sie wybijał i został prawie do końca :D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.